to źle ustawiłaś sobie lusterka:p z doświadczenia wiem, że mimo że trochę gorzej się później po mieście jeździło, ale lepiej było je ustawić trochę niżej, żeby się pewniej na łuku czuć:p
W sumie... mój instruktur na jednej z przedostatnich lekcji, jak zauważył, że mi za dobrze idzie stwierdził, że teraz będę robił bez lusterek i ustawił mi je tak, żebym widział w nich niebo...:p i też się dało:p
Fajne to były czasy, strasznie miło wspominam moją naukę jazdy :)
A co Ty będziesz ciężarówką rozwozić?!:p
nie martw się, mi czasami też brakuje wyobraźni, chociaż... ostatnio jak byłem w górach, to wleźliśmy na szczyt, a tam tabliczka: "Abstieg nur für Bersteiger! Absturzgefahr!"... na dole jakoś jej nie dostrzegliśmy:p