Śmieszne jest to co piszesz, bo według Ciebie testy przygotowujące do obecnego B2 pozwalają zdać C1, ja C1 zdawałam w Niemczech a z części ustnej miałam maksymalną liczbę punktów czyli 25, więc mój akcent nie jest zły a wiedzę posiadam bo nie napisałam, że dzięki jednej książce zdałam C1, bo to nie jest prawdą.
Ty wprowadzasz ludzi po prostu w błąd, ponieważ owszem z każdej książki do niemieckiego można się czegoś nauczyć, ale jeżeli się widzi książkę Testbuch zur Mittelstufenprüfung to oczywistym jest, że się oczekuje przykładowych zestawów, które wystąpią na egzaminie, a niestety teraz nie opisuje się obrazka i są inne ćwiczenia w części Leseverstehen więc ktoś kto kupi od ciebie tą książkę i będzie myślał, że tak wygląda C1 to się zdziwi :-) JA ZDAWAŁAM DWA LATA TEMU W Suttgarcie i nie wiem czy allemański dialekt byś zrozumiała. Napisz po prostu kupcie ode mnie te książki bo są mi one niepotrzebne, a nie przygotowujące do C1 bo teraz ten egzamin nazywa się C1 A NIE ZMP, wic sama nazwa książki powinna kupującego zastanowić. Polecam osobiście tę książkę osobom zdającym B2