Niemcy mają też powody do tego, bo mają takie długie wyrazy jak np.
Fussballweltmeisterschaft ,jasny, że lepiej się pisze Fussball-WM, ale jednak nie FWM, co (już) mógłby prowadzić do zamieszania.
A Polacy uproszczają swojego języka na jeszcze inny sposób:
dodają do jakiś wyrazów różnych końcówek; np. plaża - plażowicz; krowa - krówka itd. po niemiecku to by było Strand - Strandbesucher; Kuh - Sahnebonbon.
Warum einfach, wenn's auch komplizierter geht - nicht wahr?