Zamieszczam tekst po niemicku i po polsku :) I prosze o szybkie sprawdzenie bo wydaje mi sie ze napisalam to w zlej osobie;/
Winterferien waren 2 Wochen, die ersten paar Tage bei verbrachte Grandma's im Land. Dort habe ich einen kleinen Kerl, mit dem Ich mag sehr viel zu bleiben. Sobald ich zu seiner Großmutter traf einmal mit ihnen. Es war cool, ritt in den Schlitten, Ski-sowie alten Autoreifen. Dennoch war es so viel schneit, und es könnte zu zerstreuen. Ich brachte es half ihrer Großmutter Baum in den Kamin, nicht einkaufen, half immer Fertiggerichte. In Wahrheit war Oma am oder nach dem super. . Es wurde viel gelacht, da sie nicht mit uns das erste Mal, daß sie Schlittschuhe an den Füßen haben. Die größte Lachen war das Mädchen, das wusste bereits, wie man gut reiten. Am Abend organisierten wir Ausflüge in das Gelenk. Wir gingen in den Club, wo wir spielten Tennis und Billard.
Die zweite Woche der Ferien schon in richtige Berge auf einer Skipiste verbracht. Jeden Tag ging ich in die Steigung auf Ski, oder gehen Sie verrückt, oder auf dem Brett. Das Wetter war von der Sonne die ganze Zeit verschmäht. Nach dem Skifahren ging ich zu besuchen, schöne Berglandschaften. Ich bewunderte die Berge, Wälder und Täler. Wie hungrig Ich ging zu einem nahegelegenen Gasthaus für ein super-Schlucht. Ich war auch zweimal im Kino .Ich erinnere mich gerne an meine Sommerferien, denn sie waren toll und ich bin zufrieden mit ihnen
Ferie zimowe miały 2 tygodnie, Pierwsze parę dni spędziłam u babci na wsi. Tam mam trochę kolegów i koleżanek z którymi bardzo lubię przebywać. Kiedy tylko dojechałam do babci od razu się z nimi spotkałam . Było fajnie jeździliśmy na sankach, nartach a także na starych nadmuchanych oponach samochodowych. Ciągle padał śnieg więc było go dużo i można było poszaleć. Pomagałam też babci przynosiłam jej drzewa do kominka, robiłam zakupy, pomagałam szykować posiłki . U babci było na prawdę super.Jeździliśmy też po lodowisku na łyżwach. Było dużo śmiechu ponieważ nie którzy z nas mieli pierwszy raz łyżwy na nogach. Największy ubaw miały dziewczyny które umiały już dobrze jeździć. Wieczorami organizowaliśmy wspólne wypady. Chodziliśmy do klubu, tam graliśmy w pingponga i w bilard.
Drugi tydzień ferii spędziłam już w prawdziwych górach na stoku narciarskim. Codziennie jeździłam na stok poszaleć albo na nartach albo na desce. Pogoda dopisywała było słonce przez cały czas. Po nartach chodziłam zwiedzać okolice, piękne górskie krajobrazy . Podziwiałam góry , lasy i doliny. Jak zgłodniałam chodziłam do pobliskiej karczmy na super wyżerkę. Byłam też dwa razy w kinie na ciekawych filmach.Myśle że dobrze spędziłam swoje ferie i bardzo jestem z nich zadowolona.