Prośba do erudytek o najbardziej ciętych językach na tym forum!

Temat przeniesiony do archwium.
Proszę o sprawdzenie tych paru zdań oraz zlepka, który ma opisywać jeden dzień z życia rolnika ( proszę Drogie Panie dodajcie coś od siebie, bo tej karykatury nawet nie godzi się pokazywać mojej germanistce )

Z góry przepraszam za poziom, który reprezentuję oraz temat dotyczący dojenia krów ( to nie mój wybór).

Drogie Panie zrozumcie moje żałosne położenie.
Niech wasze bystre umysły zechcą oświecić nowicjusza.




Während der Sommerferien melke ich habe KUhe gemelt.
Ich Ubernachte im Heu gern.
Während der Ernte ich habe dem Bauer bei der Arbeit geholfen
Arbeit auf dem Feld macht mir Spass.
Dorfbewohner haben auf dem Field spät gearbeitet.
Mein Onkel wocht auf dem Lande und er hat Pferde, Kühe und Geflügel.


Der Bauer früh steht auf. Er zieht sich an und ist Fruhstuck . Am anfang melkt er die KUhe und fUttert alle Tiere. Er gibt den KUhe Heu aus die Scheune.. Er hat ein Traktor in diesem Baurenfof.
Der Bauer often wendet er an. Auf dem Feld kann Landwirt
pflügen, säen und erntet .
Nachmittags muss er räumen in die Kuhstall auf. Dann hat er nur weninge Zeit zum Entspannen.
Abends muss er wieder melken die KUhe und fUtteren alle Tiere. Er geht schlafen frUh.


edytowany przez prompter: 21 wrz 2012
a kto ma najbardziej city jezyk na tym forum uwazaj co odpowiesz
już czekam na reakcje irkamozna :)

A poza tym masz racje, poziom żałosny.
Długo nie trzeba czekać. Sprawę poziomu już autor wyjaśnił, więc nie ma tu co podkreślać.
Prompter!
Zaprawdę, powiadami ci, iż azaliż twoim patronem jest św. PONS.
Jego brat - św. Duden pomaga bardzo w cierpieniach językowych.
Jedyna święta kobieta, Pani Gramatyka (z domu Niemiecka) uzupełnia tę trojkę.
Brak oryginału polskiego uniemożliwia racjonalne oświecenie nowicjusza, rzucającego się z motyką na księżyc, gdy trzonek ma deficyty długości.
Oznajmiam niniejszym, że odrobienie tego za ciebie nie wchodzi z mojej strony w żadną rachubę, ale w poniedziałek jest znowu Hausi-Lotto.
Tyle na wprowadzenie.
edytowany przez irkamozna: 21 wrz 2012
Słaaabo... pewnie przywlecze się tu dopiero za trzy dni. Ot, nudna robota i tyle.
Wiedziałem, ze spotkam się z ciepłym przyjęciem...
Irkamozna, Twoje wypowiedzi są bardzo nacechowane emocjonalnie...i to negatywnie... weź głęboki oddech...

Trochę zrozumienia, dopiero co rozpocząłem naukę....wzburzona Pani Magister

Chodziło ci cały czas tylko o mnie?
Kolejny psychoanalityk?
Znamy to.
Zabierz się lepiej do roboty i przestań tu popiardywać.
btw. pozytywna i budująca odpowiedź:
jako zły przykład - jesteś bardzo dobry.
Cytat: irkamozna
Chodziło ci cały czas tylko o mnie?
edytowany przez prompter: 23 wrz 2012
Gdzie tam ....przeceniasz się ....myślałem że dużo tutaj takich miłych germanistek, które okażą się w końcu pomocne dla takich nowicjuszy jak ja
Cytat: prompter
Gdzie tam ....przeceniasz się ....myślałem że dużo tutaj takich miłych germanistek, które okażą się w końcu pomocne dla takich nowicjuszy jak ja
Ty się przeceniasz. Ja na pewno nie. Ruszysz własną dupkę, to może ci ktoś pomoże. Nowicjusze powinni się najpierw uczyć, a dopiero po osiągnięciu pewnego poziomu zgłaszać probolemy językowe. Rozwalanie jadaczki nie jest nowicjuszom wskazane. Na razie jesteś prozaicznym leniem, a nie nowicjuszem. Hausaufgaben für dich machen? Zagraj w Hausi-Lotto, może wygrasz, to ci za ciebie zrobię.
Spokojnie...nie tak nerwowo. Czytałaś MEIN KAMPF w oryginale. Może i jestem leniem ale za to grzecznym.
PS. Ciekawi mnie jaką traumę przeżyłaś.
Cytat: prompter
Spokojnie...nie tak nerwowo. Czytałaś MEIN KAMPF w oryginale. Może i jestem leniem ale za to grzecznym.
PS. Ciekawi mnie jaką traumę przeżyłaś.

Cały tydzień potrzebowałaś na to? Speedy Gonsalez!
Nerwowa, to ty jesteś.
nawet grzecznym leniom nie odrabiamy lekcji. Może nawet pokazać cycki. Nie pomoże.
Du bist das Pflaster für meine Seele, a moja trauma cię obchodzi tzw. gie.
btw. Przeczytaj wreszcie Mein Kampf w oryginale, albo po niemiecku, to się bardzo dobrze nauczysz. niemca.
Cytat: irkamozna
Cytat: prompter
nawet grzecznym leniom nie odrabiamy lekcji. Może nawet pokazać cycki.

Nie no, za cycki?
Cały tydzień...w przeciwieństwie do Ciebie nie okupuję tego forum, nie starsze ludzi i nie wdaje się w zbędne dyskusje.
Cycki?...jestem chłopakiem, czytaj ze zrozumieniem!
Mein Kampf nie przeczytam nie chce mieć wypaczonego patrzenia na świat, jak co niektórzy.
No, to nie masz się czym chwalić, jak nie masz cycek. Czytaj ze zrozumieniem: miałbyś cycki? I tak nie pomoże. Ja przesiaduję na tym forum dniami i nocami, bo jestem nowoczesna, w przeciwieństwie do ciebie, zacofany staruchu. Mein Kampf powinieneś przeczytać, aby zapoznać się z językiem, koniu. To nie ma nic wspólnego z ULFem.
...i nie starsz ludzi tutaj, bo dyskusji z tobą nikt tu nie prowadzi. Narobiłeś już w pieluchę ze strachu? To zmień ją wreszcie, bo zalatujesz.
Tak więc Nowoczesna Pani Germanistko żyj dalej w nierealnym świecie forumowiczów. Masz racje nikt tu ze mną nie prowadzi dyskusji....pyskówki, którą prowadzę z socjopatką nie nazywa się dyskusją.
Cytat: prompter
Tak więc Nowoczesna Pani Germanistko żyj dalej w nierealnym świecie forumowiczów. Masz racje nikt tu ze mną nie prowadzi dyskusji....pyskówki, którą prowadzę z socjopatką nie nazywa się dyskusją.
A, ty zapyziały dzieciaku sto lat za murzynami jesteś zwykły Arschloch.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia