A zatem małżeństwo nie jest rejsem statkiem po spokojnym morzu.To
podróż na kruchej łupinie,wstrząsanej sztormami, narażonej na
zderzenia z górami lodowymi.Jest to jednak podróż fascynująca.W
dodatku na końcu rejsu nie tylko docieramy do wyspy, ale my którzy byliśmy bezradni i niepewni,konczymy ją jako wilki morskie ,którymi
zawsze chcieliśmy być.
W dodatku dwoje niepewnych żeglarzy tworzy niezawodną parę.Przy okazji
okazuje się, że załoga się powiększao nowych członków.Wprawdzie na
poczatku przysparzają oni wileu problemów i wypadaja za burtę i
niechętnie uczą się sztuki żeglarskiej,ale pod koniec rodzice patrzą
na nich z dumą,myśląc ,że są gotowi do podjęcia własnej
żeglugi.Małżeństwo to przygoda pozwalająca nam dorosnąć.
potrzbuje tego na jutro,bardzo prosze o pomoc
z góry dziękuje