Witam bardzo prosze o pomoc z listem

Temat przeniesiony do archwium.
bardzo prosze o pomoc napisalam list do szefowej do niemiec potrzebuje przetlumaczyc ten list na niemiecki tłumaceznia sa drogie nie mam za bardzo jak przetlumaczyc go sobie za pieniadze:( jesli byl by ktos w stanie mi przetlumaczyc ten list bede wdzieczna.moj adres mail to [email] oto list



Kochna Petro,Bernd
na poczatek
listu mocno was caluje i pozdrawiam Ciebie, cala rodzinę.
Bardzo Was przepraszam za to co zdarzylo sie w zeszlym roku na wiosne mosialam z krzysztofem jechac do polski bo jego matka zachorowala,bylo mi ciezko w sercu tak was zostawiac z praca ktora ja mialam zrobic,bardzo jest nam przykro ze tak wyszlo,nie planowalismy tego sami bylismy zaskoczeni.Pisze zeby prosic was o wybaczenie bo czuje ze macie do nas zal,ale chce zebyscie wiedzieli ze ciezko jest zyc tutaj w polsce ,nie zmarnowali bysmy takiej szansy przez glupote,a mama krzyska jest dla nas mostem do ktorego uciekniemy gdy nam zle.Mama krzyska zyje skromnie gdy moze nam pomoc robi to a gdy my mozemy odplacamy sie tym samym,moze nie dajemy sobie pieniedzy ktorych brak lecz milosc i wiare na lepsze jutro.Pisze ci o tym poniewaz wiem jaka jestes,jestes jak aniol bardzo dobry aniol,gdy przyjechalam do pracy i poznalam ciebie zobaczyalm twoj promienny usmiech poczulam sie jak w prawdziwej rodzinie ktorej tak naprawde nigdy nie mialam.Zaufalam ci moze nie znam jezyka i nie rozumialam nie ktorych slow ktore do mnie mowilas ale czulam twoje cieplo i opieke to mi wystarczylo żeby ciebie poznac.
Elisabeth również jest wsciekla ale do niej boje się napisac list boje się jej reakcji.Ona nic o nas nie wie nie zna nas.Nasze Zycie wyglada inaczej niż wszyscy mysla.Mamy ogromne problemy w Polsce brakuje pracy,nie mamy wlsanego mieszkania mieszkamy u mojej mamy która jest bardzo zla kaze nam się wynosic a my nie mamy gdzi epujsc mama krzyska nie ma gdzie nas przyjąć i tak tulamy się po swiecie bez szans na lepsze jutro.nie mamy szansy by zarobic na godne Zycie nie uda nam się odłożyć na mieszkanie.kredytu nikt nam nie da jest nam ciezko bardzo cierpimy ze stracilismy szanse pracy w mam w sercu jeszcze mala nadzieje ale trudno jest tak zyc.nie chce zybys myślała z Berndem ze jest to prosba o litość chce ci powiedziec jak jest na prawde ze nie jesteśmy mlodymi co lubia się bawic jesteśmy ze soba dlugo mamy plany chcemy kupic mieć wlasne mieszkanie a potem założyć rodzine.to nasze marzenia.
Bardzo was szanujemy duzo nam pomogliście za to dziekuje.przeproscie w naszym imieniu Elisabeth nie wyszlo nam tak jak mialo być nie jest nam tak latwo wam wytłumaczyć co się dzieje bo Malo znamy jezyk ale prubujemy rozmawiac z wami kochani dzikeuje z Krzysztofem za wszystko gdybyście kiedys potrzebowali pracownikow zadzwoncie na pewno przyjedziemy,teraz szukamy pracy za granica w Internecie trudno jest znalesc bo ogłaszają się oszuści.
Zyczymy wam duzo szczescia bogactwa w zdrowiu i rolnictwie i wszystkiego dobrego w nowy rok 2010.Czekam na odpowiedz napiszcie co u was .przetlumacze list od was przez slownik internetowy.Kochamy was i będziemy o was pamiętać.pozdrowienia

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie