Ja miałam na swojej maturce, którą zdawałam w maju bardzo banalny zestaw:-P Musiałam zapytać w aptece o leki bez recepty i sposób ich przyjmowania, kolejne zadanie polegało na przekonaniu egzaminatora do zmiany środka lokomocji (z samolotu na inny..., wybrałam auto), w ostatnim miałam zrelacjonować wizytę w kinie, opowiedzieć co ciekawego się wydarzyło. Obrazek jaki miałam opisać przedstawiał park, ślubny tort i znajomych... także nie ma się czego bać;-)