czy mógłby ktos to przetłumaczyć?? błagam:)

Temat przeniesiony do archwium.
byłabym wdzieczna gdyby ktos mógłby mi to przetłumaczyć:

Wirkliches Glück im Sinn von seelischem Wohlbefinden, das uns mit Freude und Zufriedenheit erfüllt und unser Leben lebenswert macht, kommt nie durch blindes Schicksal oder nur durch Zufall zustande, sondern es ist stets vor allem das Ergebnis eines intensiven und zielgerichteten Strebens - allerdings auch mit der Gnade eines sinnvollen Gebets. Und das trifft gerade auf das Glück in der Liebe zu, genau das stellt sich wohl nie wie ein Lotterietreffer ein, dass also vor allem der Traumprinz oder die Traumprinzessin einfach so ins Leben tritt und die Erlösung bringt, sondern es wird demjenigen früher oder später zuteil, der sich um ein erfüllendes Lebenskonzept bemüht und dieses mit Geduld und mit sinnvollen Strategien anstrebt. Und dazu gehören vor allem auch vernünftige Konzepte von Partnerschaft und Gefährtensein, die auch immer an dem Glück des anderen orientiert sind. Mit Krampf und mit Sklavenmoral ist noch nie jemand zu seinem Glück gekommen!

dziki wielkie..
prawdziwe szczescie w sensie dobrego samopoczucia duchowego, ktore wypelnia nas uczciem radosci i zadowolenia i czyni nasze zycie wartosciowym, nie przychodzi (nie zawdzieczamy) dzieki slepemu losowi czy tylko przypadkowi, lecz jest przede wszystkim jest ono wynikiem intensywnych i celowych dazen-poza tym z laska pelna modlitwy. i to dotyczy przede wszystkim szczescia w milosci, wlasnie ono nie jest nigdy szczesliwa wygrana na loterii, gdzie wymarzony ksiaze badz ksiezniczka pojawia sie nagle w zyciu i przynosi wybawienie, lecz przytrafia sie ono wczesniej badz pozniej temu, kto troszczy sie /stara sie o spelniony koncept zyciowy i cierpliwie, sensownie do niego dazy. i walsnie do tego naleza przede wszystkim przemyslane/rozsadne koncepty o partnerstwie i zyciu partnerskim, ktore jest skierowane/nastawione na szczescie drugiego. ze "skurczem" (brakiem woli) i moralnoscia niewolnika jeszcze nigdy nigdy nie osiagnal/zdobyl szczescia
Darf ich?
Ich schlage NUR winzige Änderungen vor:

Prawdziwe szczęście w sensie psychicznego dobrego samopoczucia, które wypełnia nas radością i zadowoleniem i które sprawia, że życie warte jest, aby je przeżyć – nigdy nie dochodzi do skutku dzięki ślepemu losowi lub tylko przez przypadek, ale jest ono przede wszystkim wynikiem ciągłego intensywnego i celowego dążenia – oczywiście również z łaską rozsądnej modlitwy. I to dotyczy właśnie szczęścia w miłości, dokładnie nigdy nie pojawia się ono jako wygrana na loterii, lub że nagle pojawi się w życiu wymarzony książe lub wymarzona księżniczka i przyniesie wybawienie, ale wcześniej czy później spotka ono tego, kto stara się o spełnienie koncepcji życiowej i dąży do tego z cierpliwością i przy pomocy rozsądnych strategii. I właśnie do tego należą też przede wszystkim sensowne zamierzenia dotyczące partnerstwa i bycia razem (~przejścia przez życie razem, dosł. „bycie kompanem“), co jest też zawsze ukierunkowane na szczęście drugiej osoby. Jeszcze nikt nie doszedł do szczęścia przy pomocy bezcelowego działania i moralności niewolnika.

("Krampf" oznacza też "ogromny wysiłek")
Pozdrawiam :-)
...lub że nagle pojawi się... - proszę skreślić "że" -> lub nagle pojawi się...
dzięki wielkie, ratujecie mi życie :* pozdrawiam...

« 

Pomoc językowa