studia II stopnia --> UAM czy WSJO w Poznaniu

Temat przeniesiony do archwium.
Ukończyłam NKJO na poziomie licencjata (j. niemiecki) tyle że nie w Poznaniu i teraz mam dylemat... Chcialabym isc na studia II stopnia zaocznie aby uzyskac stopien magistra i nie wiem czy startowac na UAM Poznań czy WSJO? Czy ktoś z was studiował na UAM lub WSJO, badz orientuje sie jak tam jest? Gdzie latwiej, gdzie trudniej? I moglby mi doradzic bylabym wdzieczna :)
Czekam na Wasze opinie - przesylam pozdrowienia ;)
Czesc!:)
Ja sama nie studiowalam ani na jednej, ani na drugiej uczelni dlatego niestety nie moge Ci pomoc w wyborze uczelni.
Jedyna rada ktora moglabym Ci dac... -lepiej bedzie, jezeli wybierzesz sie tam, gdzie jest wiekszy nacisk na nauke-bzw. gdzie jest "trudniej", bo potem bedzie Ci to jedynie procentowac w przyszlosci:)

Pozdrawiam cieplo i zycze wielu sukcesow!
Asia
Czesc!:)
Ja sama nie studiowalam ani na jednej, ani na drugiej uczelni dlatego niestety nie moge Ci pomoc w wyborze uczelni.
Jedyna rada ktora moglabym Ci dac... -lepiej bedzie, jezeli wybierzesz sie tam, gdzie jest wiekszy nacisk na nauke-bzw. gdzie jest "trudniej", bo potem bedzie Ci to jedynie procentowac w przyszlosci:)

Pozdrawiam cieplo i zycze wielu sukcesow!
Asia
Czesc :)
Asiu bardzo dziekuję za wpis. Masz racje ze wazny jest nacisk na nauke, bo prawda jest taka ze zalezy mi na tym zeby jak najwiecej umiec, tyle ze boje sie ze sobie nie dam rady slyszalam ze np. na UAM jest ostry wyscig szczurow... a szczerze mowiac psychicznie to nie jestem wytrzymala... chodzi rowniez o to ze studia musze pogodzic z praca.
Prosze innych uzytkownikow forum ktorzy tam studiuja o szczere wypowiedzi - z gory dzieki.

Pozdrawiam i rowniez zycze Tobie wszystkiego dobrego :)
Ja słyszałam, że mgr uzupelniajace na WSJO sa lepsze od tych na UAM poniewaz realizujesz nadal blok praktycznej nauki języka czego nie ma na UAM. Czyli masz dłuższy kontakt z językiem tak naprawde.
Nie wiem, gdzie Ty to słyszałaś. ja skończyłem KJO w Poznaniu i robię magistra na UAM. Na pierwszym i na drugim roku jest PNJN: pisanie, gramatyka, komunikacja. Niestety poziom wielu studentów jest bardzo niski. Z obserwacji widzę, że absolwenci kolegiów, które nie były przy uniwerkach za dużo nie wiedzą i słabo mówią po niemiecku. Znam parę osób, któe nie dają rady i po pierwszym semestrze przeniosły się na WSJo albo do innych miast. Prawdę mówiąc, to na PNJN nie jest super trudno. Ja jestem w grupie kulturoznawczej i studia mi się podobają. Jak ktoś lubi czytać książki i interesuje go kultura, zwłaszcza austriacka (seminarium magisterskie prowadzi pani, która się bardzo dobrze na kulturze Austrii zna)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Zertifikat Deutsch

 »

Życie, praca, nauka