mi chodziło o to, że niektórzy w Polsce tłumaczą dyplom licencjata na Bachelor!!
Też kiedyś się nad tym zastanawiałam...
Kiedyś się dowiadywałam i Pani, która na codzień ma do czynienia z uznawaniem dyplomów z poza Niemiec, napisala mi tak:
"Przetłumaczonego licenjata na bachelora, tłumacza puściły wodze fantazji!
Oficjalnie nie wolno tlumaczyc tytulow i stopni. MOzna uzywac formy i skrotu
oryginalnego. Co najwyzej w CV wolno wpisac, ze entspricht BA in Deutschland.
Dodam jeszcze, ze uzywanie stopnia, ktorego sie nie posiada (a tym wlasnie jest
tlumaczenie dokonane na wlasna reke) moze w niektorych okolicznosciach skutkowac
odpowiedzialnoscia karna (w praktyce nikt Ci nic nie zrobi, ale pracodawca
zawsze moze zwrocic sie do Schulamtu albo do ktorejkolwiek z uczelni wyzszych,
gdzie otrzyma info jak moje powyzej i wtedy np. nici z zatrudnienia). Dodam
ejszcze, ze Litentiat czasem oznacza stopien wyzszy niz magister (np. wsrod
teologow), wiec ostroznie z takim zniemczaniem."
W PL wszystko jest możliwe... Kolezanki niemeicki dyplom M.A. zostal przetlumaczony w Polsce jako...magister sztuki! hihi