Nie wiem co chcę robić po studiach, ale nic innego nie wymyślę. Niemieckiego uwielbiam się uczyć - tak wiem, że pewnie słyszałeś to od wielu innych osób, które szły "studiować niemiecki", ale ja naprawdę w szkole to mam oceny przeciętne a z niemieckiego idzie mi wyjątkowo dobrze i czuję, że stać mnie na więcej - jak tylko się przyłożę - jestem wyjątkowo zmotywowany. Albo będę uczyć w szkole, może zrobię tłumacza po dodatkowych latach nauki (nie wiem z czym to się je - może ktoś coś wie), może wyjadę za granicę... Coś w życiu trzeba robić, ja już wiem, że swoje życie wcześniej zepsułem i teraz muszę podążać tą ścieżką, którą sobie teraz obrałem - marzenia z dzieciństwa trzeba odrzucić ;) Jak się nie ma co się lubi..to się lubi co się ma :)