Wbrew pozorom jeden czort to nie jest, a różnica jest zasadnicza.
Jeśli chodzi o PWSZ to przedmioty są praktycznie identyczne jak na Uni.
Jeśli chodzi o NKJO to tam bardziej jeszcze naucza się niemieckiego niż uczy się o niemieckim.
Zależy jak bardzo umiesz posługiwać się tym językiem. Jeśli czujesz, że potrafisz dużo to polecam PWSZ, NKJO jest bardziej dla ludzi, którzy chcą się jeszcze trochę przyuczyć.
Poza tym w PWSZ nie zdaje się egzaminu licencjata, tylko broni się pracę i dyplom się ma. W NKJO broni się pracę, ale żeby dostać dyplom trzeba jeszcze zdać egzaminy na licencjata na Uni, ktory "współpracuje" z NKJO.
Różnic jest jeszcze kilka, ale chyba najważniejsze wymieniłam;]
pzdr