stresu nie jest za duzo, w porownaniu do uj i ap jest o wiele mniej zajec, duzo trzeba robic samemu, niby duzo czasu po zajeciach ale nie mozna go wykorzystac na nic innego tylko na nauke.. najgorzej ze samodzielna, a wiadomo ze czasem ciezko sie zmucic;) jezeli chodzi o egzaminy to w sesji zimowej jest fonetyka i sprachpraxis wiec nie za duzo, w letniej jest sprachpraxis landeskunde i psychologia, wiec jak sami widzicie nie za duzo;)