Błagam pomóżcie ! :(

Temat przeniesiony do archwium.
Rany gorzej chyba być nie mogło :(( Zawsze chciałam studiować germanistykę dopoki nie zostałam uświadomiona na czym to polega. To jest nauka o języku a nie nauka języka , co praawda wiadomo ze uczy sie języka ale wiekszy nacisk kladzie sie na nauke z perspektywy ogolnej. Rozmawialam z moja znajomą absolwentką uniwersytetu wrocławskiego i opowiadała mi na czym te studia polegają.
Jestem w wielkiej kropce :( Uwielbiam niemiecki, ale nie wyobrazam sobie studiować tam gdzie mam uczyc sie pochodzenia jakis slowek itd. Ja chcialabym opoanowac ten jezyk umiec sie nic poslugiwac swobonie . Dzeiwczyna z Uniwersytetu Jagielońskeigo ,ktora miala na mojej lejci praktyki potwierdzila na czym opiera studiowanie germanistyki.

A zatem czy moglby mi ktos cos poradzić ? Czy powinnam wybrac Nauczycielskie Kolegium językow obcych ? A jesli tak to które ? I czy tam nauczyłabym sie praktyczniej znajmoosci jezyka ? Ja doskonale zdaje sobie sprawę,ze nikt nie moze podjąc decyzji za mnie , ale moze Wasza pokmoc i Wasze opinie pomogą mi się jakoś ukierunkować :(
Moze ma ktos jakies pomysly ?

Wiecie to straszne , bo ja za 2 miesiace zdaje mature a tu nagle brak planow na przyszlosc ...

" Szkoda załamywać rąk ... i tak same opadną ... " :( ..
Cześć, wydaje mi się że na germanistyce świat języka niemieckiego się nie kończy. Jest kilka sposobów żeby bardzo dobrze się nauczyć języka:
1.praw w wakacje w Niemczech albo Austrii (jako au-pair na przykład). Gwarantuję Ci że jeśli tylko zadasz sobie minimum wysiłku, na pewno się nauczysz więcej przez trzy miesiące (albo więcej) niż na semestralnym kursie. Bo będziesz mówić tylko w j.niemieckim
2. Nie wiem czym się interesujesz poza j.niemieckim. Może dziennikarstwo, ekonomia, ochrona środowiska...W każdym razie zmierzam do tego, że jeśli wybierzesz inne studia, też masz szansę bardzo dobrej nauki języka. Wybierz uczelnię, która ma rozwinięte kontakty z zagranicą (Niemcy, Austria) i możesz np. z Erasmusa wyjechać na stypendium. Przez semestr postudiujesz po niemiecki, a jak skończysz studia (np. dziennikarstwo), to będziesz miała i konkretną wiedzę i świetnie znała język. Poza tym na uczelniach też są języki, i niemiecki możesz brać jako jeden z nich. Ja np. na studiach miałam razem 270 godzin, a to chyba dużo.
3. Zacznij studia w Niemczech. Znajdź uczelnię, gdzie nie są wysokie opłaty semestralne (np. Drezno, Frankfurt nad Odrą) i w ten sposób naprawdę się nauczysz języka.
4. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w większych miastach (Warszawa, Kraków) są organizowane tandemy, czyli kursy Ty - obcokrajowiek (darmowo się uczycie sami języka). Uczyłam się tak z pewną Niemką, i gwarantuję Ci, po 5 spotkaniach przy kawie w kawiarnii, nie będziesz miała oporów przed mówieniem
5. Teraz mi się przypomniało: Możesz jako studentka polskiej uczelni wyjechać na zagraniczną praktykę, tylko że z regóły są bezpłatne, więc sama się musisz utrzymać, np. w Instytucie w Dreźnie, min. 3 miesiące.
6 Wolontariat - są różne programy, skąd możesz wyjechać, albo na krótkoterminowy, do trzech m-cy, albo nawet roczny. Wtedy musisz znaleźć organizację zagraniczną, która Cię przyjmie.
Tyle na razie wymyśliłam. W każdym razie możesz na własną rękę uczyć się o kulturze, języku, historii Niemiec, a studiować coś co jeszcze lubisz. Tylko słuchaj dużo radia niem, tv, czytaj książki i nawet krótkie informacje po niemiecku. Mam nadzieję że coś Ci sie z tego co napisałam przyda:)
Jak myslisz Krakow, to masz nie tylko UJ, ale tez AP, tam jest wlasnie Jezyk Niemiecki, czyli wiecej godzin praktycznej nauki jezyka. Masz wiec wybor. Juz wkrotce sa na AP dni otwarte, wiec sie wybierz!

Zajrzyj tez na stronke uczelni: http://www.ap.krakow.pl/neofil

Glowa do gory! Bedzie dobrze!
To fakt. UJ na pewno nie jest dla Ciebie - tam literatura, historia, itp...
To to, co najwazniejsze.
Rzeczywiście na AP hierarchia jest trochę inna - więcej praktycznej nauki języka.
Ale to WCIĄŻ filologia i przedmiotów kulturowych też dużo,
może oprocz 1.roku.
Podobnie będzie w NKJO...
Jeśli chodzi Ci tylko o język - odradzam filologię.
Wybierz jakiś inny kierunek,
a niemiecki szlifuj na lektoracie, kursie.
odnośnie NKJO, chciałabym sie zapytać jak wygląda poziom w mieście "średniej" wielkości (Kalisz). Naprawde nie wiem czy mam szanse zostać tam słuchaczką...
Niestety jak to życie jest nieprzewidywalne, pare miesięcy temu nie myslałam o studiowaniu j.niem i zdaje na maturze jedynie poziom rozszerzony- czy to mnie dyskwalifikuje? :\
Jeśliby ktoś mi mógł napisać konkretnie jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna byłabym wdzięczna ;)
(przepraszam za pomyłke, oczywiście chodziło mi o to że zdaje poziom PODSTAWOWY, nie rozsz.)...
Hej!Studiuje(co prawda teraz jestem na urlopie,ale jednak) w NKJO we Wroclawiu i moge ci od razu powiedziec,ze tu naprawde naucza cie praktycznej znajomosci jezyka niemieckiego.To prawda,ze mamy tez zajecia z historii,kultury i literatury,ale mozesz byc pewna,ze jezyk bedziesz znala naprawde dobrze:)Co do rozmowy kwalifikacyjnej:troche przypomina to egzamin ustny,tzn:najpierw wypelniasz kwestionariusz,ale rzadko kiedy pytaja o to,co w nim napisalas.Potem losujesz obrazek i odpowiadasz na pytania zadane przez komisje:3 osoby,z tego zazwyczaj przynajmniej jeden niemiec:))nie jest strasznie,ale wydaje mi sie,ze ´trzeba zdawac poziom rozszerzony,zeby miec wystarczajaca ilosc punktow,aby przejsc do etapu rozmowy kwalifikacyjnej.Najlepiej dowiedz sie bezposrednio na wybranej uczelni:)Trzymam kciuki i pozdrawiam:)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie