Filologia szwedzka UJ

Temat przeniesiony do archwium.
Tak, wiem, że to forum języka niemieckiego, ale w końcu, żeby się dostać na ten kierunek trzeba zdać niemiecki na maturze, tak więc licze po cichu, że jest tu ktoś, kto studiuje lub dopiero wybiera sie na ten kierunek.
Do studiujących: jakie są wrażenia? Można sobie poradzić psychicznie? Nasłuchałam się o germanistyce tylu okropności, że właśnie zrezygnowałam ze zdawania na nią. A jak na szwedzkiej? Wiecie może jaki był próg w zeszłym roku?
Do kandydatów: umiecie szwedzki? jakieś postawy? czy od zera zamierzacie się uczyć? I jak myślicie - jaki będziecie miec wynik na maturze z polskiego i niemieckiego? Jak wam poszło na próbnej?
dowiadywałem sie jak to jest ze szwedzką na UJ i jest dużo trudniej dostać się na nią a niżeli na germanistykę. osoby z bardzo dobrymi wynikami z matury nie dostały się w tamtym roku. kierunek bardzo oblegany a miejsc tylko 25. ogólnie podobno jest ciężko, sam jeżyk szwedzki (tak jak czytałem i dowiadywałem sie o nim) jest dla Polaków bardzo trudny do nauczenia. pozdrawiam.
Nie taki diabeł straszny jak go malują - popyt na szwedzką zależy od danego roku i w jednym trudniej dostać sie na szwedzką, a w drugim na germańską. A język nie mniej trudny do nauczenia niż niemiecki. Zresztą ta sama rodzina języków......
Co prawda nie mam pojęcia o poziomie matury ze szwedzkiego, ani o dostawaniu się na filologię, ale uczę się szwedzkiego i niemieckiego i muszę ci powiedzieć, że
po pierwsze szwedzki nie jest trudniejszy od niemieckiego (jest łatwiejszy, bo nie ma przypadków i ogólnie ma gramatykę dość prostą, słownictwo bardzo podobne) a wymowy jakoś się nauczyłem i nie była ona największym problemem
po drugie jeśli masz zapał, to każdy język jest łatwy!! (a jeśli nie łatwy, to przyjemny w nauce)
w tamtym roku skladalam zarowno na szwedzka i germanska na uj i dostalam sie na oba kierunki:))) wybralam germe i to byl strzal w dziesiatke!! a szwedzka zaczne moze na 3 lub 4 roku germy;)- mam nadzieje ze szczesliwie dotrwam maturka niem 88%, polski 68% - wystarczylo (rozszerz oczywiscie:))
bedzie dobrze
pozdr!!!
Nie obraź się ale to strasznie mało jak na uj >Mam nadzieję że za trzy lata będzie podobny próg na romanistykę lub italianistykę. :)
strasznie mało? wszyscy opowiadają bajki o tym jakie to cudowne wyniki mają i jak trudno dostać się na UJ, rzeczywistość jest zupełnie inna:
ja miałam jeszcze mniej niż dencia87(pzdr moja przyjaciółko najukochańsza:*)bo niem 80% pol tez 68% a dostałam sie i bez najmniejszych problemów zaliczyłam pierwszy rok z całkiem dobrymi wynikami- nowa matura to w 90% szczęście i przypadek, z germanistyki po I sem.(teraz pewnie już więcej) zrezygnowało kilkanaście osób, bo nie dawały sobie rady (zapewne miały lepsze wyniki maturalne ode mnie, bo ja byłam na szarym końcu listy- i co z tego?)
jeszcze jedno apropos tego jak trudno dostać się na UJ- mój znajomy dostał sie na tę "niby obleganą" informatykę na wydziale matematyki i informatyki mając z matematyki 70% i 45%(no cóż...wytrzymał 4 miesiące)
1. zawsze warto spróbować
2. dostać sie nie znaczy skończyć
3. germanistyka to cudowny kierunek z cudownymi ludźmi: studentami, wykładowcami i naszą kochaną wszechmogacą Panią sekretarką
pozdro dla mojej kingchen:*
a co do szwedzkiej to podobno wcale nie jest tak tragicznie, uczyc sie trzeba wszedzie, a slyszalam ze znajac jezyk niemiecki (wymagana matura przy rekrutacji) o wiele latwiej jest sie nauczyc szwedzkiego,
germanistyka nie jest najbardziej obleganym kierunkiem na UJ (respekt dla japonistyki i anglistyki), co nie znaczy ze jest latwo sie dostac i ja ukonczyc. osobiscie znam wiele osob ktore sie nie dostaly, a jeszcze wiecej ktore jej nie ukonczyly (z roznych powodow).
Kingchen, pieknie napisane;)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie