czy 12 latek bez jezyka zaklimatyzuje sie ?

Temat przeniesiony do archwium.
Planujemy wyjaz do niemczech ale boje sie omojego 12 letniego syna nie zna jezyka podobnie jak ja :( Czy ktoś ma moze doswiadczenie z dziecmi w takim wieku które zamieszkały w de? Co robic przenieśc sie czy zostać w tym tonacym państwie??
Halo Magda!

Twoj wyjazd jest uzalzniony od wielu czynnikow. Jak masz dobre (wysokie) wyksztalcenie, to nauczysz sie na dobrym kursie jezyka w mig. Jest Twoje dziecko otwarte, podola tej przeprowadce, jest zdolne?

Jak nie, to moze sie okazac, ze Twoja wyprowadzka zniszczy Ci i dziecku zycie.
Masz kogos w niemczech, jakas rodzine, znajomych? Bez nich mozesz sie wykonczyc psychicznie.

Masz troche uzbieranych pieniazkow? Pierwszy okres bedzie kosztowny!

Pozdrawiam i zycze szczescia!
>boje sie omojego 12 letniego syna nie zna jezyka

Dzieci w tym wieku ucza sie w mig. Wazne jest, zeby nie byl izolowany od tego jezyka, tzn. przebywanie tylko i wylacznie w polskim srodowisku albo poslanie go do jakiejs szkoly, gdzie wiekszosc uczniow ma problem z niemieckim.

Bedzie mu trudno na poczatku. Musisz to dobrze zorganizowac, zeby jak najszybciej sie nauczyl nietylko jezyka ale i zaaklimatyzowal do srodowiska. Oprocz kursu niemieckiego (nie wiem dokladnie jak procedura wyglada) zorganizuj mu czas wolny, zapisz go do jakiegos klubu sportowego, gdzie pozna inne dzieci - niemcow, dzieci z innych krajow mowiace po niemiecku. Jakis kolega mowacy po polsku moze tez byc pomocny w zaaklimatyzowaniu sie.

Powodzenia!
A z nauka jezyka zacznijcie juz teraz, jezeli macie jeszcze troche czasu do wyjazdu.
Perfekt!
czesc maga. Ja wyjechalam rok temu, jak moj syn mial 13 lat.Chcial tego wyjazdu, ja tez...ale tak jak napisala jedna z osob, bez rodziny to koszmar. Ja nie mam tu nikogo, zadnej pomocy, za to klody pod nogi. Chodze na kurs jezykowy i bardzo go sobie chwale, ale moj syn nie moze sie zaklimatyzowac. Pamietam, ze syn kolezanki w tym samym wieku mowil juz plynnie po niemiecku, moja 10-letnia cora tez nie ma probllemow, ale syn...ciagle problemy!!A niemiecka szkola, jak i wszystko to insza inszosc niz w Polsce. Nie ma zamiluj sie. Zastanow sie dobrze nad wyjazdem. Bez wyksztalcenia nie Znajdziesz pracy, chyba,ze jako sprzataczka.Pieniadze z socjalu tez nie starczaja na wyszukane zycie.Wszystko zalezy od dziecka, checi do aklimatyzacji, itp.Jesli sie zdecydujesz, powodzenia!Na pewno w pierwszym momencie bedzie ciezko...ale jak tu juz jedna osoba mapisala- bedac tu sama, mozesz zniszczyc sobie i dziecku zycie...a na pewno sobie.Powodzenia!Magda
dzieki za odpowiedz!! no to napedziłaś mi starchu :( co to znaczy ze w szkole nie ma zmiłuj sie? Napisz mi prosze cos blizej o tamtych szkołach Wiesz ja mam szwagierke która mieszka tam 17 lat i chce nam pomoc,ale ona na temat szkoły nie bardzo moze mi powiedziec bo starszy syn juz dawno po a młodszy urodziła sie juz w de i jest prymusem! Syn moj szybko sie aklimatyzował w polsce jak zmieniał szkole ale teznie nalezy do molów książkowych to zdolny chłopak ale leniwy juz nie wiem co teraz robic! Może jednak maz ma racje ze ja tam bede cierpiała bez pracy .
pozdrawiam
moj meil [email]
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie