Thierman Motzow Niemcy

Temat przeniesiony do archwium.
Prosze o opisanie jak jest w hotelach dla pracownic u Thiermana w niemczech w miejscowości Motzow. Chodzi mi o to jak jest w hotelach, jak mieszkają i zachowują się kobiety o ich stosunki z mężczyznami itd. Z góry dziękuję.
???
MÓJ BRAT POJECHAŁ KILKA DNI TEMU, BO ZNAJOMY POWIEDZIAŁ,ZE TAM JEST TAK DOBRZE... A PRAWDA JEST TAKA,ZE BRAT MIESZKA W POKOJU Z PRAWIE DWUDZIESTOMA OSOBAMI!!! MASAKRA....
W TYM ROKU SZPARAGA JEST BAARDZO MAŁO,A LUDZI CORAZ WIĘCEJ!! NIE POLECAM TAM JECHAĆ...
BRAT WRACA PO 2 TYGODNIACH DO DOMU BO NIE MA ROBOTY
I czego się tu wydzierasz z tego powodu?
Pojechał kilka dni temu, a wraca po dwóch tygodniach? Yeah! Poznałam siostrę Chucka Norrisa, który zagina czasoprzestrzeń!
Cytat: lola35
Chodzi mi o to jak jest w hotelach, jak mieszkają i zachowują się kobiety o ich stosunki z mężczyznami itd. Z góry dziękuję.
Lola pojedzie i tak, bo chodzi o stosunki z mężczyznami: od caszu do caszu nieleguralnie.
Post Loli jest sprzed 2 lat. A Iga ni z gruszki, ni z pietruszki zaczyna o bracie, który pojechał "TAM".
Cytat: white-apple
Post Loli jest sprzed 2 lat. A Iga ni z gruszki, ni z pietruszki zaczyna o bracie, który pojechał "TAM".

No pojechał TAM. Bez języka, bez kontaktów, bez jaj, by coś samemu spróbować.
Ludzie jadący TAM myślą, że Niemcy to pieniądze za nic rozdają. A Niemcy to zwykli wyzyskiwacze, płacą jak najmniej mogą, oszczędzają na wszystkim i patrzą jak zakombinować.
PS. Czyli tak jak w Polsce, tylko stawka wyższa :)
Witam,
Denerwuje mnie to ze ludzie jadacy do pracy, nie znajac jej wypowiadaja sie na tym o to forum, ja jezdze co roku na sezon szparagowy, borowkowy.. co jest to sie robi. Praca jest ciezka, jak kazda praca przy warzywach czy owocach roznego typu, ale halo.. ludzie tam zarabicie 4x tyle co w Polsce, a w Polsce tez musicie sie narobic lecz za mniejsze wynagrodzenie. Co do mieszkan.. to klamstwem jest ze w pokoju mieszka sie z 20 osobami, to nie baraki, tylko zwykle mieszkania w bloczkach, a najwiecej w pokoju osob jest czworo, ktorzy spia na pietrowych lozkach. Relacje miedzy ludzmi sa rozne, jesli ktos przyjezdza do pracy zarabiac pieniadze to jest wszystko w porzadku i jest zadowolony, z czego nie narzeka, a jezeli ktos przyjezdza zeby w chu*ja walic, ze sie tak wyraze i ciochac sie z babami ktore tez szukaja przygod po wypiciu piwa to nie dziwie sie ze zjezdzaja po 2 tygodniach z wielkim zalem ze nie ma pracy, albo ze warunki im nie odpowiadaja. Taka jest prawda. Szczerze polecam ta prace dla ludzi odpowiedzialnych i pracowitych. Mam nadzieje ze niektorym sprostowalam mysli na temat Thiermana i pracy u niego.
Oj? Krytyczna wypowiedź? Nie masz wstydu? Nie boisz się forumoskich pokemonów? Buaha-bue-bue...Gdybym to ja napisał, to byłbym znowu największym chamem na świecie. Nic dziwnego, że mój nick jest zo-cham-a. Thiermann jest jeden, a takich mamy w niemiaszkowie wielu.
Hut ab!
Danke, lucyferka!
Cytat: lucyferka
Praca jest ciezka, jak kazda praca przy warzywach czy owocach roznego typu, ale halo..

No nie opowiadaj! Jadąc do pracy trzeba tam pracować? Wyzyskiwacze te Niemcy jedne!
Aber im Ernst. Die Arbeit als Erntehelfer ist hart. Faulenzer werden nicht geduldet, dort fährt man um zu arbeiten.
Und noch was anderes im Ernst. Lukar hat gestern gewütet, wie ein Orkan und hat alle Beiträge durcheinander gebrungen. Er wütet zu dieser Minute immer noch. Wie immer: sinnfrei. Dieses Thema ist ziemlich uralt und die anderen sind auch total kastriert.
edytowany przez zochama: 20 maj 2011
Temat przeniesiony do archwium.