nie dajesz za wygraną ;-)
>Bachelor tez nie jest automatycunie karta wstepu na studia Master, bo
>nie ma takiej uczelni w Niemczech, kora by nie wymagala albo:
>- odpowiedniej sredniej z Bachelorstudium albo
>- odpowiedniej oceny z egzaminu Bachelor albo
>- odpowiedniej drogi ksztalcenia sie (nauka jezykow obcych,
>doswiadczenie zawodowe)
>- niektore uniwersytety przeprowadzaa nawet rozmowy kwalifikacyjne.
-> Patrz RWTH, kierunek: Bauingenieurwesen... zresztą, w Internecie nie wyczytasz, napisz najlepiej maila, jak nie wierzysz, że jak ktoś skończy u nich Bachelora, to bez żadnych kryteriów zostanie przyjęty na Master (inna sprawa, że już na samym początku się słyszy, że jest taki przesiew, że jak ktoś dotrwa do końca Bachelora, to uczelniane władze mają pewność, że na Masterze też sobie bez problemu poradzi...). Inna sprawa jako extern - bo to tak, jakby zmieniać uczelnię
a teraz do tego, gdzie masz po części rację:
1) uczelnie mają prawo na każdy kierunek wymyślić sobie jakieś kryteria przyjęcia (średnia, rozmowa kwalifikacyjna, itd. - wszystko jest na stronach danych uczelni). Z tym, że zdarza się często, że jeżeli na jednej uczelni studiowałaś Bachelor, to na Master biorą Cię bez kryteriów
2)Dla przykładu, mój kierunek: wyobrażasz sobie, żeby wypuścili inżyniera, który piąte przez dziesiąte umie? musieli pozacieśniać program i z tego powodu jest trochę latania teraz w Niemczech, że zmieniają plany, bo jest tego po prostu za dużo (pierwsze roczniki zawsze były królikami doświadczalnymi).
3) za dużo osób, które wylatują: wyobraź sobie, że na Diplom tak czy siak ŚREDNI czas studiów budownictwa na RWTH wynosił 14 semestrów (przy regularnych 9)! także że jest wysoki współczynnik wylatywania ze studiów to mnie wcale nie dziwi... nie muszę o tym czytać, bo wiem, jak to nawet w praktyce wygląda... jak już w pierwszym tygodniu profesor ci mówi, że 50-60% z nas matematyki i tak nie zaliczy, a drugie tyle mechaniki... ja bym aż tak nie narzekał, bo jestem Polakiem... ale dla Niemców to też nowość, że co semestr pisze się nawet po 8-10 egzaminów... na Diplom było inaczej... stąd może taka nagonka, że tak strasznie... dziwić nie musi, że Abbrecherquote jest wysokie (jakiekolwiek by nie było) - dawniej studiowało się po te 15-20 semestrów to się narzekało, że trzeba to zmienić, żeby nie można było egzaminów zdawać w nieskończonośc, to rezultatem jest wyższy współczynnik wylotów z uczelni...
4) dla Niemców takie coś jak Bachelor i Master to też nowość. Ja przedstawiam tylko wersje oficjalną, że Master=Diplom. Jak ktoś to sobie zinterpretuje, co jest więcej warte, to już jego sprawa. Niemcy też się zastanawiali, po co komuś inżynier, który jest tylko Bachelorem i wszystkiego nie umie? teraz doszli do wniosku, że tacy się też przydadzą, bo można im mniej płacić...
5) najlepiej porównaj sobie Studienverläufspläne kierunków kończących się jako Diplom, a tych kończących się jako Bachelor i zobacz, czym się różnią w pierwszych 6 semetsrach... Argumentowanie, że materiał Bachelora = materiał Diplom jest błędem.
się rozpisałem... ;-) no ale taki jest mój punkt widzenia przez pryzmat doświadczenia, można się ze mną zgodzić, bądź nie ;-)