Ja mam wprawdzie 16 lat, i mieszkam w niemczech okolo rok, ale mam w szkole polskiego 14 latka. Szkola to oczywiscie Hauptschule, i innego wyjscia praktycznie nie ma. Dlaczego wlasy staja ci (moge tak mowic? W internecie nie uzywamy ,,pani", tak?) deba na mysl o Hauptschule? Niemcy maja rowniez w tylku polskie swiadectwa, wiec to niewazne, czy on dobrze sie uczy, czy nie. Ja tez ostatni rok sie nie uczylem, to byla 3 gimnazjum, ale ta srednia 3.40 i dobre wyniki z testu osiagnelem, choc nic mi to nie dalo. Najwazniejszy jest jezyk, jesli syn nie umie dobrze jezyka, to Realschule, jest pomyslem po prostu do dupy. Bedzie to dla niego za ciezkie, i bedzie tracil motywacje. A jesli bedzie chcial sie uczyc, to i Hauptschule mozna zdac z tzw. ,,Realschule Abschluss", wiec bez problemu, tylko musi sie dobrze uczyc. I gdzie bedziecie mieszkac? Jesli to biedniejsze dzielnice duzych miast, to chlopak powinien sie zaopatrzyc w rozmowki polsko-arabskie. Ja mieszkam w 10-tysiecznym miescie, i jest naprawde przyzwoicie, jest duzo niemcow, wiec mozna sie uczyc dobrze jezyka. Ja po 10 miesiacych umiem jezyk naprawde dobrze, rozumiem jakies 85%, mowie jednak wciaz z bledami, jednak to normalne... Chetnie odpowiem na inne pytania, czy na PW, czy tu w temacie. :)