Wyjazd za granicę. Ważne !

Temat przeniesiony do archwium.
Witam zacznę od tego, że mam na imię Dawid ur. 1996.20.08 .

Pytam i proszę o pomoc:
Uczę się w Polsce w technikum boję się, że nauczycielka Polskiego mnie usadzi bo mnie nie znosi nie podoba sie jej moje podejście do języka polskiego i kultury.
Mój ojciec pracuje w Niemczech już prawie dwa lata zna bardzo dobrze niemiecki.
Chciałbym się przeprowadzić tam i chodzić do szkoły niemieckiej. Mój język jest na poziomie podstawowym.

Jaka szkoła? Gdzie ? Od czego zacząć? Proszę o pomoc ;(
Dobrze zacząłeś.
Co na to twój ojciec?
Zacznij od niego.
Rodzice wiedzą o moim problemie z nauczycielką, aktualnie jestem na drugim roku informatycznym.
I to jest trudna decyzja. Jeżeli nie zdam będe zmuszony zmienić szkołę i zacząć od nowa czyli 1 klasy dlatego, że nie ma tego samego kierunku na tym programie nauczania.
Myślę, że ojcec byłby zadowolony z mojego wyboru ale chciałbym wiedzieć dokładnie wszystko co zrobić.
Zacznij od ojca. Nie myśl, gaduło.
Też mam ojca w Deutschland-zie jakieś 10 lat, plus że jak byłam mała z pare. Informatyka to nie jest zły kurs jaki obrałeś, moim zdaniem.. Ale jeśli masz się cofać do 1 klasy, to ja bym to rzuciła w chole.. Raz się żyje.
Cytat: gosia465
Też mam ojca w Deutschland-zie jakieś 10 lat, plus że jak byłam mała z pare. Informatyka to nie jest zły kurs jaki obrałeś, moim zdaniem.. Ale jeśli masz się cofać do 1 klasy, to ja bym to rzuciła w chole.. Raz się żyje.

Myślisz, że dałbym radę sobie w Niemczech ? Jaką szkołę byś poleciła jeżeli masz o tym pojęcie .
Cytat: Madox1996
Myślisz, że dałbym radę sobie w Niemczech ? Jaką szkołę byś poleciła jeżeli masz o tym pojęcie .
Jeszcze mi tu ludzi obraża! No, kurde!
Myślę, że dałbyś sobie radę w Niemczech. Tak jak sobie reszta polaków daje radę poza granicami naszego kraju. Tym bardziej, że masz punkt zaczepienia, tatuś. A tata, to ktoś komu raczej można ufać. Niektórzy w ciemno jadą i dają radę, nie zastanawiałeś się czemu, bo tam jest praca a tutaj nie. Chociaż tak jak mówię, twój kierunek jest przyszłościowy, przy odpowiednim stażu, nawet po skończeniu jedynie technikum (tak mój kolega skończył, zarabia 6 tysi miesiącznie -programista), a niektóry z 10.. To jest opłacalne, i przy znajomości języka tym bardziej.
Szkoły ci nie polecę, bo ja w polskości wykształcona.. Wiem, że przy jakiejkolwiek znajomości języka można np przez takie coś próbować http://www.edu-work.eu/pl/id.100005.Dla_ciebie. Bądź np staż http://praca.sherpaforce.pl/oferty-pracy-w-holandii ale to w Holandii. Na pewno są też gdzieś niemieckie.
Gadaj z ojcem. On ci przetrzepie porządnie dupsko i wybije bzdury z głowy, bo nic nie umiesz. Nic-A-NIC!
Jeśli dobrze to robisz co robisz (znasz się na kompach, i dobrze programujesz) to to rób dalej, a zagranicę zostaw na później. Z winy tylko polonistki nie rzucaj 2 lat nauki. Ale też i dobrze się pokieruj w życiu. Tak ja bym powiedziała. Ale ja za dużo gadam..
On nic nie robi. Dłubie w nosie i walczy z polonistką, bo nieuk.
No to daleko na takim wózku się nie zajedzie. Człowiek ma rozum, a z niego trzeba korzystać/używać. Inaczej się nie da.. Tym bardziej w tych czasach. A ja muszę sobie coś obejrzeć, znowu zostałam wychujana i znowu sobie poradzę sama. Achh, życie!
Fakt.
https://www.facebook.com/Smiley.des.Tages/photos/a.571[tel].1[tel].369582[tel]/741764459167690/?type=1&theater
No, i patrz, dziecku przeszły wyjazdy od razu. Musi grać w piłę.
Cytat: gosia465
No to daleko na takim wózku się nie zajedzie. Człowiek ma rozum, a z niego trzeba korzystać/używać. Inaczej się nie da.. Tym bardziej w tych czasach. A ja muszę sobie coś obejrzeć, znowu zostałam wychujana i znowu sobie poradzę sama. Achh, życie!

Nie pisałem tego posta po to żeby mnie oceniać. Wiem, że do matury nie dotrę z tą nauczycielką niestety. Mam wybór tylko porzebuje rady jaka szkoła itp.
Co masz do wyboru?
Musiałbym zdać z Polskiego żeby zostać. Jeżeli nie zdam to pozostaje mi zmienić szkołę w polsce i zacząć od 1 klasy technikum lub zawodówki.
Albo wyjechac do niemczech.
idź na MP
Matko! Nauczycielka winna takich poczynań, a wręcz desperacji. A weź ty ją trochę postrasz i nie marnuj sobie życia młody człowieku, to najfajniejsze lata są.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=831129863568806&set=a.496526773695785.114256139.4965[tel]&type=1&theater Wszystkiego najlepszego Niuniel! :)
Cytat: gosia465
Matko! Nauczycielka winna takich poczynań, a wręcz desperacji. A weź ty ją trochę postrasz i nie marnuj sobie życia młody człowieku, to najfajniejsze lata są.

Nie jestem jedyną osobą, której nie cierpi. Klasa jej nie nawidzi.
Rzecz w tym, żę muszę z niąwytrzyma do końca roku . Wiem, że mnie usadzi.
Dlatego Chciałbym wiedzieć na wszelki wypadek jaką szkołę wybrać za granicą .
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa