Pomysł na życie

Temat przeniesiony do archwium.
Witam!
Nazywam się Laura. W październiku kończę 17 lat. Przyjechałam do Niemiec rok temu, w maju. Przez pół semestru pochodziłam do VKL, ale nauczycielka zobaczyła, że dużo rozumiem, więc poszła do dyrektora, żeby mnie przenieść. Ze względu na wiek plan był taki, że idę do 9 klasy, jednak mój tata się nie zgodził, bo powiedział, że będę miała za cieżko, ponieważ w 9 klasach są prezentacje i trzeba naprawdę dużo i dobrze mówić, a Oni się zgodzili i dali mnie na drugi semestr do 8 klasy. Poszło dobrze. Pani powiedziała, że dużo rozumiem, rozwiązuje zadania, ale że muszę więcej mówić, bo będzie mi to potrzebne. A więc od września idę do 9 klasy. Mój niemiecki nie jest super. Nigdy nie lubiłam tego języka, nigdy nie chodziłam na kursy ani nie tknęłam książek. Dogadać się dogadam. Przez rok nauczyłam się ze słuchu, ponieważ w domu się mówi po niemiecku. Można powiedzieć przez rok sobie gwizdałam, do czasu gdy chłopak młodszy o rok wyśmiał mnie, że to On kończy 10 klase, a nie ja. Poszłam z mamą do Realschule z pytaniem czy bym mogła zmienić szkołę, a kobieta odesłała mnie do mojej nauczycielki, która mnie wyśmiała i powiedziała, że za mało rozmawiam, a moje oceny z matmy pozostawiają wiele do życzenia. Moje swiadectwo z gimnazjum też nie jest za ładne, kosztem 7 lat siatkówki.
Do rzeczy. Moim marzeniem jest rzeczy zabrać graty i studiować po anielsku we Francji. Mam tam chłopaka. Mogłabym mieć dobry start. Co mnie trzyma? BRAK MATURY. Wiem, że nie trzeba mieć na każdy kierunek matury i, że jakoś mogłabym dać radę po Realschule, ale chodzi o to, że kobieta jest zmienna i czułabym się pewniej mając mature. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że Abi dostanę po Gymnasium. Czy gdybym zacisnęła tyłek i podciągnęła się z matmy i niemieckiego (z angielskim nie mam problemu) przez ten rok w 9 klasie, mogłabym iść do Gymasium. Bardzo się boję, że jeśli jestem dopiero w 9 klasie w wieku 17 lat, zdanie matury zajmie mi do 30 roku życia.
Bardzo proszę o pomoc!
Pozdrawiam xx