Mam dziecko z Niemcem -pyt.o alimenty...i ogólnie

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 58
poprzednia |
Witam serdecznie, Mam chłopaka Niemca, jesteśmy 5 lat razem, mamy dziecko. Ale mieszkamy ciągle osobno-on w Niemczech ja tutaj, on jest strasznym pracoholikiem, niby są jakieś plany naszego wyjazdu do niego, ale tak szczerze-to już mam tego wszystkiego dosyć....Watpię, zeby chciał nas w końcu zabrać do siebie, ze mną się raczej już nie ożeni.....Tyle by o ogólnej syt.;-) Mam spisany akt notarialny o alimentach, daje mi i tak więcej, ale boje się, ze jak się rozstaniemy, będzie płacił tylko tyle ile jest "na papierze". Mała ma jego nazwisko, wiem, ze robił w Niemczech także JEJ test DNA. On ma swoja firmę, jest ustabilizowany materialnie, własny dom -co tu ukrywać, ma kasę. Jeśli ktoś by wiedział, co ja mam z tym fantem zrobić, czy są jakieś przepisy prawne w Niemczech o stawce płaconych alimentów przez ojca dziecka, od czego to zależy...itp. to proszę o kilka słów:-) Pozdrawiam!
[wpis usunięty]
istnieje tzw: Düsseldorfer Tabelle, ktora okresla wysokosc alimentow, goglnij to ja znajdziesz w i-necie
Dzięki serdeczne, już mam punkt odniesienia:-) Zastanawia mnie tylko, czy w tym przypadku, jeśli ostatecznie wniosę sprawę o alimenty /w polskim sądzie/ czy taka stawka zostanie mi przyznana. Ja już niestety mam wyrobione zdanie, uważam, że niemieckie wyrafinowanie i obłuda nie znają granic! Niech CI, co sądzą inaczej, myślą sobie co chcą, ale dla NIEMCÓW zawsze będziemy tylko głupimi i biednymi "polaczkami". Tak jest od stuleci i już nic i nikt tego nie zmieni...
Tja,sama zes sie doigrala.Wybralas nieodpowiedniego czlowieka do stalego zwiazku.Tak sie slada ,ze to Niemiec,ale rownie dobrze moglby to byc Polak,Wloch etc.Problem polega nie w narodowosci lecz na nieznajomosci ludzi,moze twojej naiwnosci a przede wszystkim w tym,ze fatalnie sie zakochalas.Ale nie zwalaj tych w/w problemow na Niemcow.Sparzylas sie-ale to byl twoj wybor!rnSerdecznie pozdrawiam i zycze pozytywnego dla Ciebie i dziecka rozpatrzenia sprawy alimentow.lolka06
Hallo elisa,

on wcale nie musi miec kasy jak ty to okreslilas, jestes pewna ze ten dom jest na niego pisany, a datego juz splacony? A kto wie jakie ma dlugi w Banku ze wzgledu na firme, ktora posiada ( moze tez nie jest na niego pisana). Jezeli piszesz ze daje tobie wiecej niz jest na papierze to znaczy ze wcale nie jest taki zly jak sadzisz. No ale to jest twoja sprawa.
moj malzonek jest niemcem i jest kochany.
zgadzam sie gdzie ty dziewczyno glowe mialas?????????????
dziewczyny, nie bądźcie chamskie, a wy to potraficie wszystko przewidzieć? ciekawa jestem, co powiecie, jak was chłop zostawi z dzieckiem, na przykład dla młodszej! macie gwarancję, że facet jest wasz na całe życie, czy co?
Tego sie nie da przewidzieć.Ale można najpierw pomyśleć,tylko głową.też jestem młoda,chcę używać życia ale nie sikam po nogach na widok kazdej pary portek,z zagraniczną zawartością.Założycielka tematu jest w tej szczęśliwej sytuacji,że facet uznał dziecko i na nie płaci.A,że nie chce się żenić to pies go trącał.Z tej mąki chleba nie będzie.Gorzej jest jak tatuś nieznany lub nie chce płacić czy uznać dziecka.I tu się zaczynaja schody.Na włoskiej stronie jest masa takich historii(jedną z historii opisała dziewczyna o nicku Speciale ragazza,na szczęście była na tyle silna i mądra żeby walczyć o dziecko,przeczytajcie na fiolecie i zobaczycie co się mogło przytrafić).Wystarczy,że jakiś spojrzy na dziewczynę,coś szepnie i ona już jest jego.A później dramat.
wiem, czytam fioletową stronke codziennie, znam tę historię... ale spójrz, ona pisze, że jest z tym facetem 5 lat, więc to nie był taki szybki rzut na obcokrajowca :-) a tak w ogóle, kobietki, to do czego nam potrzebni faceci? masz śliczne dziecko, ciesz się, a faceta kopnij w dupę i tyle, niech się udławi swoimi euro!
a po co wam to bylo, dziecko trzeba utrzymac. sluchajce.......... ja za to bardzo bym chcial zone niemke, zamieszkać w niemieckiej wsi i paść krowy............... cudownie,,,, tylko one nie chca POlakow.........
Pisałam,że całe szczęście,że uznał dziecko i płaci.A on do czego ci dziewczyno? Do prania skarpetek i gaci?Pęta się przy tobie od 5 lat.I co masz z tego?Gdzieś usłyszałam powiedzonko,które mi się podoba.Chłop-to rzecz nabyta,na tą chwilę zawsze się znajdzie,a tylko dziecko to rodzina.Walcz o zabezpieczenie bytu dziecka.jesteś młoda,napewno atrakcyjna,napewno nie jeden chłopak ogląda się za tobą więc znajdź sobie takiego co nie będzie się migał a przedewszystkim pokocha twoje dziecko i stworzy mu rodzinę.
A mnie to miala zabrac stara baba do Niemiec poznana na lotnisku, powiedziala junge przyjedz do mnie do Heidelbergu - to poakze ci uniwersytet, ona ma mnie gdzies nie odpisala- na e-mail. Kazdy czlowiek ma takie marzenie- ze przyjedzie ktos i mnie zabierze. tymczasem zycie jest okrutne. Tymczasem wy dziewczyny-i my faceci zyjemy tu w Polsce i marzymy o lepszym zyciu...... Niemcy sa cudowne ale dla swoich-dla nas jak intruzi. Tymczasm moje przedmowczynie, a nie myslalyscie by porostu udac sie z dzieckiem do tesciow.
A po jaką cholerę?Jak on nie chce to i oni nie zechcą.Tylko polskim babciom i dziadkom miękną serca na widok wnuka.
Bracie.Widzę,że szukasz sponsorki.A ta"stara baba"ile miała lat,ze 30?
Eli.Ponownie przeczytałam całość.Napisz ile lat ma twoje dzieciątko?Nie spodobał mi się twój facet jeszcze po jednym:że nie dowierzał i naraził dziecko na stres robiąc test DNA.Jeśli był z tobą tyle czasu i nie uwierzył w ojcostwo to jest drań.Tłumaczenie się pracocholizmem aby nie mieć rodziny przy sobie to po prostu wygodnictwo.
Ona miala 60.... ale ich serca plona jasnym plomieniem( lichterloh brennen), gdy sie coś mowi im pieknego(schon)
Jak w kazdym kraju sa spoko faceci i dranie.Ja bym sciagla od niego tyle kasy a tak bym mu zycie zatrula ze ho ho.
Dzięki wam za słowa pocieszenia jak i te niemiłe;-) Mogę przez to popatrzeć na moją sytuację WASZYMY oczami i nawet troszkę się pośmiać. To prawda, ze w każdym kraju sa i normalni faceci jak i dranie. Cóż..... Moja Niunia ma teraz 3 latka. Wiem, wiem, powiecie, ze się pośpieszyłam. To nieprawda. Będąc ze mną, dobrze wiedział, ze chcę wyjśc za mąż, mieć dziecko (i to nie od razu ZAPLANOWANE od początku do końca!!!). I juz na pewno nie myślę tylko o jednym, poznając go, co prawda schlebiało mi, ze jest obcokrajowcem itp, itd....ale już bez przesady. Jestem młoda, i nazwijmy to po prostu: "ładna", do tej pory nie mam problemów z nawiązywaniem nowych kontaktów, coniektórzy faceci lecą do mnie jak muchy do miodu;-) Ale przecież tak trudno jest znależć TEGO właśniwego... Już raz się sparzyłam! I nie przeszkadza im nawet fakt, że mam dziecko... (jednak żyją jeszcze na tym świecie fajni faceci;-)...) Ale nie o to chodzi, wiadomo przecież, że chciałabym zapewnić Małej jak najlepszy byt. Nie lecę i nigdy nie leciałam na jego kasę, a niech on JĄ sobie najlepiej wsadzi tam gdzie słońce nie dochodzi:-) (naprawdę mam już dośc;-)) Sam mnie kiedys rozpieszczał, drogie wczasy za graniczne, bizuteria, ciuszki... Pracuję teraz zawodowo, dobrze zarabiam, ale chciałabym żeby mnie dobrze zapamiętał...chcę mu pokazać na co mnie stać, i to zupełnie bez niego. A on najlepiej nie płaci jak najwięcej, bo SAM wybrał TĄ opcję, nie chciał prawdziwej rodziny, kochającej, pięknej żonki, która by mu gotowała pyszne obiadki;-) Mówi się trudno...
Moja Beli ma 3 latka. Z tym testem to naprawdę był niewypał. Miała może z 1 miesiąc. Prosił o to mnie, ale powiedziałam mu, ze jak tak bardzo chce, niech sobie sam robi! Az mi sie łza w oku zakręciła... Pomijając fakt, że Mała urodziła się zadziwiająco do niego podobna, już jako noworodkowi można było jej szybko przypasować tatę do pary:-) ...po prostu cios poniżej pasa...
Eli.Naprawdę coraz bardziej cię lubię,twoje zachowanie podoba mi się coraz bardziej.Tylko tak trzymać.A głąb niech cierpi widząc,że twardo stąpasz na ziemi.Tym go najbardziej upokorzysz,że będziesz go olewać,że nie będzie widział łez,rozdzierania szat.Jak mówi popularna piosenka"Facet to świnia"(szkoda,że obrażamy w tym momencie te urocze zwierzątka),pomyłka Pana Boga.Buziaki dla Niuni.
Cóż, jak już pisałam, jesteśmy z sobą 5 lat i on mi ufa. 12 lat trwania firmy jednak robi swoje, całośc stoi na niego, oczywiście dom też. Nawet byłam z nim, jak podpisywał akta, że dom będzie nasz w razie jego śmierci-notariusz;-) Ale to i tak nie ważne, dzidzia jest teraz najważniejsza, a ja spokojnie dam sobie radę... Pozdrówka!
Aha,ciekawe dlaczego piszesz takie glupoty tutaj,zamiast zajac sie swoja coreczka?! denerwuje juz to wasze gadanie!!!Wiesz co masz robic-to rob to!Prawda jest taka ze facet cie wyrolowal a ty nie mozesz sie z tym pogodzic.Poswiec lepiej ten czas dziecku,zamiast pisac bez konca na jeden temat.Albo rob to w jezyku niemieckim...
kolejny niedorozwinięty kretyn!!! pobzykać to sobie chciał, ale rodziny zakładać to już nie! Ja pierdzielę, skąd się biorą ci wszyscy faceci, myślący swoimi żałosnymi fistaszkami, zamiast mózgiem!!!!
Elisabeth - jak sama piszesz, jesteś piękna, powodzi ci się w pracy, z tego co piszesz wynika też, że jesteś inteligentna i masz poukładane w głowie... poślij tego buraka na drzewo i wyciągnij od niego tyle kasy, żeby musiał się w Aldiku żywić!!! pozdrawiam cię gorąco i trzymam kciuki!
Nie wiem, czy zauważyłeś/-łaś, ale jesteśmy na polskiej stronce, więc nie mam najmniejszego zamiaru pisac po niemiecku! Cóż, facet mnie nie wyrolował, bo jeszcze jesteśmy razem...a ja obmyslam mały plan, jakby go w końcu z wielkim ROZMACHEM kopnąć w jego NIEMIECKĄ DUPE!!!!!!!! A o moją córeczkę to się nie masz co martwić, bo jak wiesz, zawsze piszę grubo po 19, a ONA o tej godzince kładzie się spać...
cóż, pośmiać się mozemy, a to w sumie jest trudne do zrobienia:-) NO ALE SIĘ POSTARAM:-)
Ach ty sie nie martw niczym, wez sobie poukladaj wszystko i na nowo uloz zycie .Nie jestes sama,masz przeciez dziecko,ktore zasluguje na normalne zycie.A najlepiej niech cie sciagnie do siebie.
No wiecie co przestancie. Myslalyscie ze zostaniecie Deutschki a jestescie Polnische.......
a ty co koles? faszyzm do lba tobie udezyl?
chcialem powiedziec polnische vergissenmeinichte.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 58
poprzednia |

 »

Pomoc językowa