Mam dziecko z Niemcem -pyt.o alimenty...i ogólnie

Temat przeniesiony do archwium.
31-58 z 58
| następna
ty koles, co to jest "vergissenmeinichte", takie slowo nie istnieje, naucz sie najpierw pisac po niemiecku, a jak juz posiadasz pochodzenie niemieckie po owczarku niemieckim, to spadaj na forum dla takich oslow i burakow jak ty! i nie osmieszaj sie swoja znajomoscia niemieckiego!
vergissmeinischt istenijee
z polski piszesz ti wez no sie na jakis kurs nieca zapisz
Widę,że i tutaj zawitali mąciwody,którzy na włoskiej stronce sieją ferment,psują atmosferę.Tam ich się tępi więc mataczą na różowej.A poznać ich po stylistyce,agresji słownej,buachachach.
Wenn der Traum von Liebe erwacht, werden Herzen glucklich gemacht und von Himmel fallt das Gold von tausend Sternen.
Witaj najlepiej ja Cię chyba zrozumiem.Mam 9miesięczną córkę i ja maiałam niemal identyczną sytuację.tyle,ze już z nim nie jestem.od 2 miesięcy.mnie też płaci dobrowolnie ale zamiast 250euro 130.i tez zastanawiam się jakie są szanse na wlaściwe alimenty.
ELISABETH26 Z tego co piszesz to jestescie obojetne twojemu chlopakowi. Skoro obrzucal cie prezentami, rozpieszczal, i nawet podkreslilas w jednym z postow, ze przepisal przy tobie u notariusza dom na was, nie wiem czy na ciebie czy na corke, to nie jestescie mu obojetne. Ciekawe ile ma lat twoj chlopak, moze to stary kawaler, przyzwyczajony do wolnego trybu zycia. Woli spotkac sie z wami raz na jakis czas i tyle. Eli a co do alimentow, to mysle, ze obliczaja je na podstawie rocznych dochodow. Powiedz jeszcze gdzie urodzilo sie dziecko. Jesli w Niemczech to nalezy sie jej Kindergeld.
Mam nadzieje, ze dojdziecie do porozumienia ze swoim lubym, a jesli nie, nie ma co sie przejmowac. Sama tez dasz sobie rade.
pozdrawiam.
TZN chcialam napisac, ze nie jestescie obojetne ELISABETH26 twojemu chlopakowi. Sorry za przejezyczenie.
nie wiem czy chcialabys zamieszkac w niemczech ale jesli masz dziecko z niemcem to tobie jako matki nimieckego dziecka nalezy sie w niemczech wszystko pieniadze na ciebie no i oczywiscie pieniadze na dziecko mieszkanie ktore oplaci ci social a takze pozwolenie o prace
zycze powodzenia i trzymaj sie goraca
To nie jest takie proste,jakby sie wydawalo.Kazdy obcokrajowiec moze dostac pomoc socjalna,ale trzeba dobrze namacic.Jakby tak bylo,to Polki by przyjezdzaly do Niemiec rodzic dzieci.Zastanow sie troche.Jezeli on ma dobra wole i jej pomoze to tak,w przeciwnym razie moze liczyc tylko na alimenty.
co ty piszesz!!!!!!!!!!!!!!!nic sie nie nalezy,tylko dziecku, kindergeld , matce nic jesli nie maja slubu a ona nie ma obywatelstwa, niestety sama przez to przechodzilam, placilam tu za lekarzy porod, szpital, 100 procent za leki, dopiero po slubie dostalam ubezpieczenie, a o socjalu moze marzyc,na dziecko moze dostanie jego ojciec, ale ona nie, ja tu mieszkalam bez meldunku, pytalismy sie w urzedach kto bedzie przy dziecku jak ojciec jest w pracy,???ich to nie interesowal ze ja musze byc z dzieckiem i sie nim zajmowac, i nie miec ubezpieczenia i meldunku, dziecko ma wszystki prawa jak ma ojca niemca, ale kobieta puki nie wezma slubu nie ma nic!!!!!!!!!!!!!!!!
nasowa sie pytanie, dlaczego niemcy porzucaja polki z dzieckiem, czyzby zle gotowaly, albo nie sprzataly mieszkania, albo dziecko krzyczy za glosno i w dodatku po polsku! albo chca czysto rasowa rodzine?
zyjesz w niemczech bez meldunku? to ja sie nie dziwie ze nic ci nie przysluguje,ubezpieczenie mozesz oplacac sama.Wogole nie rozumie jak ty wogole zyjesz ?
jola przykro mi ze tak ci sie ulozylo ale ja wiem bo moja kolezanka tez ma dziecko z niemcem i to prawad najpierw trzeba udowodnic ze to dziecko naprawde jest dziecko niemca ale jesli wyjdzie ze tak to matce do 16 roku zycia dziecka nalezy sie wszystko
elizabeth jestem ciekawa jak rozwiązałaś swoją sprawę bo ja mampodobny kłopot. Też mam dziecko z Niemcem(polskiego pochodzenia), maluch ma zaledwie pół roku ale i tak zdążyło się wszystko rozlecieć. Byliśmy ze soba dwa lata i również mieliśmy wielkie plany. Cały czas plnowany był ślub i wchodziło w grę ściągnięcie nas do siebie. Sytuacja z nim była tylko taka że miał w toku sprawę rozwodową, która ciągnęła się niezmiernie długo bo prawie 2,5 roku, dlatego odwlekał się nasz wyjazd i ślub. Wszystko miało być tak pięknie. Dziecko też nie było od tak sobie tylko mój partner niezmiernie pragnął mieć syna. No i ma. Naobiecywał złotych gór i gwiazdek z nieba aż okazał się wstrętnym draniem. Miesiąc temu byliśmy u niego bo bardzo tego chciał, chciał żebyśmy byli przy nim bo za nami tęskni i nie może dłużej bez nas żyć. Tak więc spakowałam rzeczy i z moim 5-cio miesięcznym dzieckiem przebyłam 1100 km, żeby na miejscu dowiedzieć się nieprawdopodonych rzeczy. Ten skur... zdradzał mnie i myślał że się nie zoriętuję. Do dziś nic z tego nie rozumiem, szczególnie dlatego że z poprzednią żoną rozwiódł się dlatego że to ona zdradziła jego. Udawał biednego skrzywdzonego misia a sam okazał się potworem. Poza tym wiele ze soba przeszliśmy. W ciągu tych dwóch lat zdarzyło się wiele rzeczy które normalne pary zbliża do siebie. Oboje mieliśmy ciężkie przejścia i co? A wogóle to on teraz Twierdzi że ja jestem ta zła bo chcę ścigać go o kasę i nie chcę żeby widywał się ze mną i z dzieckiem. Teraz chcę pozwać go do sądu o alimenty i też zastanawiam się jak to wygląda w praktyce. Ile mogę dostać i jak moge zaleźć mu za skórę.Chcę pokazać mu na co mnie może być stać! Odezwij sie proszę elizabeth26. Może podsuniesz mi jakieś rozsądne rozwiązanie.
Witaj;-)
Niestety do tej pory jeszcze nie rozwiązałam tej sprawy i troszkę się boję, boję sie pozwania go do sądu, bo to po pierwsze moze się ciągnąć bardzo dlugo a po drugie, nie jestem pewna, ile własciwie dostanę, czy Moja córa dostanie alimenty wg jego dochodów i czy na mniej więcej niemieckie warunki zyciowe czy na syt. w Polsce... Póki co, sprubuje się chyba dogadać z nim i ew. podpiszemy aneks do umowy notarialnej. Ale wiem, ze to będzie bardzo trudne, dlatego, ze on uważa, że 220 euro, które mam a akcie, jest zupełnie wystarczającą kwotą jak na polskie warunki... Drań i tyle!!! Boli mnie to, ze ON mając własna firmę, zarabia wiele, a własnemu dziecku żałuje...
bardzo ci współczuję, że jest w tobie tyle złości i nienawiści.fakt,facet okazał się chamem, ale swoim obecnym zachowaniem zrobisz większą krzywdę dziecku niż jemu sprawisz przykrości. może jeszcze nie dojrzałaś do sytuacji, w której się znalazłaś?dlaczego zamiast próbować ułożyć sobie i twojemu maleństwu przyszłość, zastanawiasz się jak uprzykrzyć życie twojemu byłemu? czy aż tak bardzo zależy ci, żeby on znienawidził i ciebie i wasze dziecko?a ty całe życie będziesz później opowiadała dziecku jaki to tatuś był niedobry? nie obarczaj dziecka problemami, z którymi sama nie możesz dojść do ładu.postaraj się lepiej o przyzwoite alimenty, które sie Wam należą a nie żyj myślą o tym, jak mu zaleźć za skórę.
pozdrawiam
Witam serdecznie,
Mialam zupelnie taka sama sytuacje. Mam dziecko z Niemcem, ktory rowniez ma soja firme, piekny dom i kupe kasy na koncie, przez pierwsze dwa lata nawet nie chcial slyszec o niej, choc zapisal ja na swoje nazwisko, nie placil tez nawet grosza.Po roku czasu zalozylam sprawe o alimenty. Podpisalismy ugode co do kwoty. Za dwa dni sie okazalo ze on nie bedzie placil bo pracuje za spanie i za jedzenie u ojca( wszystko przepisal na ojca zeby nie placic.To bylo straszne. Ale jeszcze gorsza glupota z mojej strony bylo to ze postanowilam tu wrocic dla mojej corci, zeby w zyciu niczego jej nie brakowalo, to byla najgorsza glupota , bo niczego jej nie brakowalo. Mieszkam teraz w niemczech z nim od roku, to byl najgorszy rok mojego zycia.
Nie zabiegaj o jego wzgledy,niech ci nie zalezy na jego pieniadzach, ci ludzie tutaj sa bezwzgledni. A i jeszcze jedno, badz twarda jesli chcesz z nim walczyc, jakiekolwiek ludzkie uczucia zostaw w domu.
Pozdrawiam
Owszem w tej chwili mam do niego dużo nienawiści, bo potraktował mnie bardzo podle oczym nie chcę rozpisywać się na forum. To że poznałam prawdę o jego zdradzie to jeszcze nic... to co zrobił potem było po prostu draństwem... Nie mam zamiaru pielęgnować nienawiści do ojca w dziecku imówić mu strasznych rzeczy na temat "złego tatusia". Jest jeszcze jeden problem, jego tatuś ma problem alkoholowy. Skrzętnie próbował to ukrywać i prawie mu sie to udało, szczególnie że nie widywaliśmy się zbyt często. On ma dużo pieniędzy, a ja w tej chwili jestem w poważnych kłopotach a skoro ma przepijać je to niech chociaż zadba o przyszłość swojego dziecka, a nie wydaje na kochanki, dyskoteki i alkohol. Tak na prawdę nigdy nie zależało mi na pieniądzach i nie zależy mi na nich aż tak bardzo ale chcę żeby chociaż w taki sposób przypominał sobie o tym że ma dziecko.Niestety to on nauczył mnie że muszę być egoistką. Teraz liczy się tylko mój synek i nic więcej. Sentymenty schowałam w kieszeni. Problem w tym że byłam dla tego drania za grzeczna i za dobra .Właściwie juz złożyłam pozew do sądu i czekam teraz na rozprawę.Zobaczymy co będzie dalej.
3mam kciuki :)
Rozwaliłaś mnie tym wpisem normalnie, ja mam dobre zdanie o szwabach...
najlepiej zgloscie sie do adwokata niemieckiego ( z polskim pochodzeniem, bo ich pelno), i wszelkie srawy zalatwiajcie w niemczech skoro to dziecko Niemca, sad bedzie rozpatrywal sprawe pod katem dobra dziecka nie ojca, i nalezy sie tez kindergeld( nie jestem pewna, ale chyba 300 Euro poki co), no i najlepiej postarac sie o obywatelstwo dla malenstwa, zawsze sie moze przydac.
ojciec mojej 7letniej corki mieszka na stale w niemczech od 20lat, jestesmy w wolnym zwiazku corka nosi moje nazwisko w dokumentach wpisane jest tylko imie ojca i moje nazwisko ojciec dziecka chce starac sie o kindergeld w niemczech czy wystarczy przetlumaczony polski akt urodzenia jakie inne dokumenty moga byc konieczne czy ojciec dziecka bedzie musial dac corce swoje nazwisko a tym samym czy corka nabedzie prawo do obywatelstwa niemieckiego . czy to prawda ze mozna starac sie o wsteczne wyplacenie swiadczenia za 4 lata wstecz dziekuje za info
hej dziecku niemca nalezy sie kindergeld do ukonczenia 18 lat lub studiow (max27) czyli w twojej sytuacji partner powinien uznac dziecko i dac mu swoje nazwisko.
Witam, bardzo mi przykro ze tak wam sie zycie ulozylo, mam nadzieje ze sytuacja zmieni sie na lepsza.. to fakt w kazdym karaja sa faceci dobrzy i zli, ale w Niemczech to chyba taka mentalnosc jest. w Polsce gdy pojawiaja sie w zwiazku jakies problemy nawet najgorsze to para to przetrzymuje a w Niemczech odrazu sie rozchodza bo przeciez po co sie meczyc.. nawet z powodu glupoty sie rozchodza..nie sa w stanie sie poswecic dla rodziny sa egoistami. sama mialam chlopaka niemieca i meczylam sie z nim przez dlugi czas, wybaczalam wszystko a on mowil ze to juz byl ostani raz i kupowal drogi prezent. niestety to byl powiedzmy ostani raz ale w danym tygodniu.. nie chce zeby ktos mnie posadzal o nienawisc do Niemcow, ale cos w tych stereotypach jednak jest, w Polsce milosc troche inaczej wyglada, a tam szybko przemija gdy zaczynaja sie pierwsze problemy, jak dobrze ze wyrwalam sie z tego koszamru mam teraz kochajacego Polaka. No chociaz moj byly sie do mnie ostatnio odezwal przez internet a ja sluchalam go z zalem prawie ze mnie wzruszyl mowiac ze przyznaje sie do winy i ze zaluje wszystkiego i tego ze stracil taka wspaniala dziewczyne, ale gdy mu napisalam ze jestem zareczona i na nowo ulozylam sobie zycie i nie chce miec z nim nic wspolnego, to te slodkie slowka i prosby o szanse pokazania mi jego wielkiej milosci zminily sie na wyzwiska i tak jak na poczatku rozmowy wypisywal jak bardzo mnie kocha tak na koncu napisal ze jestem szmata i ze nie bedzie sie znizal do mojego poziomu...tylko ze ja jestem na wyzszym poziomie niz on wiec mnie tylko tym rozbawil.
no coz, ja skomentuje, moze chamsko, trzeba najpierw poznac dobrze faceta, a potem dopiero wskakiwac mu do lozka. nie wszyscy niemieccy faceci sa tacy. ale znam kobiety, ktore tez sa swiniami( pare polek), ktore specjalnie odstawiaja pigulki i lapia faceta na dz8iecko!
Informacje:
http://ec.europa.eu/civiljustice/maintenance_claim/maintenance_claim_ger_pl.htm
Jezeli ktos ma wiecej pytan to zapraszam na forum:
http://www.oszukany.pl/forum/viewforum.php?f=59
Bardzo prakyczne informacje znajdują się w tych linkach
http://www.oszukany.pl/forum/./viewtopic.php?f=59&t=1360
http://www.oszukany.pl/forum/viewtopic.php?f=59&t=1714
http://www.oszukany.pl/forum/viewtopic.php?f=59&t=1741
http://www.oszukany.pl/forum/viewtopic.php?f=59&t=1653
http://www.oszukany.pl/forum/viewtopic.php?f=59&t=1670
http://www.oszukany.pl/forum/viewtopic.php?f=59&t=1074
Temat przeniesiony do archwium.
31-58 z 58
| następna

 »

Pomoc językowa