mit 67!!!!!!!!!!!!

Temat przeniesiony do archwium.
In 2 deutschen Länder gehen davon aus, dass die Beamten aller Bundesländer bis zum 67. Lebensjahr arbeiten müssen. Ein Minister hat gesagt: "Die Menschen sind mit 67 noch leistungsfähig. Daran werden auch die anderen öffentlichen Arbeitgeber nich vorbeikommen" Leute, ist das nicht schrecklich????????????
wenn jemand mit 67 so gut wie mit 20 arbeiten kann, dann würde ich sagen " bitte schön" Wenn dieser Politiker einbißchen nachdenken würde, würde es nie passieren.
Powod byl prosty - spoleczenstwo niemieckie sie starzeje-coraz mniej dzieci przychodzi na swiat. Politycy chcac w przyszlosci zminimalizowac cene podatku, ktora placic musi kazdy, by utrzymac osoby starsze, wprowadzil pewne zmiany - mianowicie-przedluzyl okres pracy do dwoch lat.
Sama jestem zdania, ze wielu ludzi w tym wieku nie bedzie juz po prostu w stanie pracowac... Coz... Czas pokaze.
Patrząc na swojego ojca (skończył w ubiegłym roku 60 lat), trudno mi sobie wyobrazić, że mógłby jeszcze prawie siedem lat pracować zawodowo. Ktoś, kto całe życie wykonywał ciężkie fizyczne prace, nie będzie się długo cieszył z emeryturki... Z drugiej strony rozumiem działania polityków. Społeczeństwo się starzeje, rodzi się coraz mniej dzieci, a przecież ktoś musi płacić podatki,utrzymywać urzędników i bezrobotnych. Wniosek: Chcecie mieć lepiej na starość, kochajcie się, miejcie 3-4 dzieci i wychowujcie je mądrze:)
Wniosek: Chcecie mieć lepiej na starość, kochajcie się, miejcie 3-4 dzieci i wychowujcie je mądrze:)


Wniosek wydaje sie byc prosty i latwy do wprowadzenia w zycie. Problem stanow jednak fakt, ze coraz wiecej ludzi mysli najpierw "o sobie", w sensie, ze "kariera", ze "zycie zawodowe"... Chca coraz wiecej osiagnac, coraz szybciej wiele zyskac... A gdy wreszcie sie opamietaja, ze to nigdy ich w pelni nie zadowoli, jest juz czasami za pozno na zalozenie rodziny... Coraz czesciej zauwaza sie smutny fakt, ze rodzina staje sie grupa kolegow z pracy...
Smutne to musi byc zycie...
Bardzo.

« 

Brak wkładu własnego

 »

Brak wkładu własnego