Ja mam pytanie - czy w waszych szkołach / grupach / czymkolwiek też zdarzyło się tak, że wiele osób miało wszystkie sprawności prócz pisania na poziomie C1, a pisanie Niemcy ocenili na 4, 5, 6, 7, 8 pkt.?
Piszę ze Szczecina, dziś dostaliśmy wyniki i bardzo wiele osób z tego miasta dostało tylko B2 albo nie dostało nic, właśnie przez wyniki pisania, podczas gdy mówienie, czytanie i słuchanie było na poziomie ponad 20 pkt.
Piszcie, bo jestem ciekaw, czy to Szczecin tak Niemcy chcieli upierdzielić, czy generalnie Polskę :-)