poświęcenie czasu na niemiecki

Temat przeniesiony do archwium.
witam, czy ktoś potrafi szczerze odpowiedzieć jak długo zajmuje nauka niemieckiego do poziomu biegłego porozumiewania się? dodam, że od poziomu 0. oczywiście przy dobrej motywacji oraz odpowiednim wkładzie pracy i powiedzmy przeciętnych zdolnościach. pytam ponieważ mam plany związane z wyjazdem do niemiec a moja praca by wymagała biegłej znajomości języka. uczę się angielskiego(aktualnie na poziomie B1) ale nie wydaje mi się żeby można tu było porównywać tempo nauki.
3 miesiące intensywnie i się dogadasz, po 6 już powinieneś zrozumiale szprechać

ale to zależy od intensywności, zapału i zdolności lingwistycznych
michul, przestań...
Napisz to wszystko po niemiecku, to ci powiem, jak tobie to długo zajmie.
Te wszystkie twoje poziomy w każdym języku (A,B,C,D) możesz se, jak na razie o d..ę otłuc.
Zgaduję, że rozwój językowy rozkłada się w czasie mniej więcej tak jak poniżej
+3 miesiące - A1
+3 miesiące - A2
+6 miesięcy - B1
+12 miesięcy - B2
+ 12 miesięcy - C1
to nie do końca tak, przy odpowiedniej motywacji w ciągu roku można osiągnąć nawet poziom C2, natomiast tutaj zabraknie motywacji, bo gdyby była, to by się nie pytał ile zajmie nauka, tylko by już wkuwał odmianę czasowników nieregularnych
Cytat: martinmischtk
Zgaduję, że rozwój językowy rozkłada się w czasie mniej więcej tak ...
Nic tam się nie rozwija. Jak zadka nie ruszysz, to wcale nie musisz zgadywać.
Powiesz Niemcowi po polsku:
Rozmawiam po niemiecku na poziomie B2?

...a, jak to będzie po niemiecku na poziomie A1?
Zgaduj-zgadula!
Jak się zaprzesz to nawet przez całe życie będziesz przestrzegać 10 przykazań, a może i zostaniesz świętym. Według mnie osoba, która miałaby osiągnąć C2 w ciągu roku musiałaby mieć motywację porównywalną z ryzykiem śmierci głodowej.
Cytat: martinmischtk
Jak się zaprzesz to nawet przez całe życie będziesz przestrzegać 10 przykazań, a może i zostaniesz świętym. Według mnie osoba, która miałaby osiągnąć C2 w ciągu roku musiałaby mieć motywację porównywalną z ryzykiem śmierci głodowej.
W przypadku takiego "betona", jak ty, to masz rację.
"irkamozna" - ponieważ pełno ciebie na forum w każdym temacie, to eksperymentalnie usunąłem ciebie z listy ignorowanych, żeby sprawdzić, czy podniosłeś swój poziom wypowiedzi. Niestety nie zaskoczyłeś mnie i szybko wróciłeś na moją czarną listę. Twoje wpisy są separatorem, bo mają wysokość jednego centymetra i są podsumowane opisem "Wpisy użytkownika irkamozna są przez Ciebie ignorowane.". Ponieważ wypowiadasz się pod każdym wpisem, to ładnie oddzielasz poszczególne posty i łatwiej się je czyta.

Popatrzcie na "irkamozna". Zawładnął językiem polskim w stopniu prymitywnym, wszędzie się wypowiada i ktoś może posądzić go o płynne posługiwanie się językiem polskim. Taki poziom polszczyzny jest dla Niemca osiągalny z całą pewnością po nie dłuższym okresie niż 3 miesiące.
Dziecko, zrób, żeby ciebie było pełno w każdym temacie.
Co ci szkodzi?
Zapracuj. Pomóż komuś sensownie.
Zachęcam cię do tego serdecznie.

Takiego chrzanienia o d..e Maryni, jak twoje, mamy tutaj pod dostatkiem. Analityków mojej skomplikowanej osobowości - takoż.
Zaskocz mnie i pomóż komuś. Ale... sensownie!

btw. ignorowanie jakiegoś użytkownika nie powiększa twego sensownego wkładu na forum. Po prostu oszukujesz sam siebie nie widząc niczego innego. A, do tego wydaje ci się, że masz mniejsze problemy z czytaniem. Bo jest separator.
Poczytaj twój ostatni wpis (powyżej), to może i zdziwi cię twój bełkot?
Cytat: martinmischtk
Według mnie osoba, która miałaby osiągnąć C2 w ciągu roku musiałaby mieć motywację porównywalną z ryzykiem śmierci głodowej.

wierz mi, niektórzy są do tego zmuszeni
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia