Bardzo proszę o sprawdzenie: Czy chcę wyjść za mąż?

Großer Mokotow hat kann zu meiner Belustigung nackt durch Berlin laufen.
Es geht nicht darum, ob ich etwas lustig finde oder nicht.
Der Punkt ist: przegiął i wiadomo z czym.

Ich schlage eine Einigung vor: ein liebgewonnener Trolll, kuschi-kuschi-kuschi, der als schlecht SEHR GUT ist und kann immer als schlechtes Beispiel dienen. Derjenige welcher, der die Qualitätsunterschiede entdeckt, hat Deutsch Schprak geschnallt. Deshalb ist ein Forum ohne Diego, wie Salz ohne Suppe. Kapiert? btw. mówi siem "weznońć" albo "wziońć"! Niektórzy piszom poprawniej "weznondź". Ja nie rozumię, o co siem wam rozhodzi...

Sie ist so lieb, dass ich ihr manchmal am liebsten den Hals umdrehen würde.
Aber so ist es mit alten Leuten :) - sei mir aber nicht böse diego!
Spass muss sein!

Wart' mol ab, bis die Alte hoim kommt! "...und die Weiber werden zu Hydranten" (C. Fuzzi)

Jetzt abr lamsam. C. Fuzzi ist Conrad (Konnie) Fuzzi, bekannt als Konfuzius! Damit da alles klar ist!

Wenn diejenigen, die Mokotows Dummheit und Schwächen seiner sog. dojcz Sprache aufzeigen, Troll heißen bzw. als Troll bezeichnet werden, dann bin ich ein Troll. Du hast aber mehr Probleme als ich: du bist DADPE und... deine Sprache ist miseraaaaaaaabel. Ich wiederhole meinen Ratschlag an alle, die mal zufälligerweise über Mokotows Beiträge stolpern mögen: Augen schließen, weiterscrollen, vergessen.

Auf spamanin geht gar nichts und die Raten kriechen wieder zurück. Hab gehört, dass Moko selbst die Fäden unter einem anderen Nick öffnet und dann als Moko hilft sich selbst :)))) Eine Sprachmasturbation! So macht man einen Traffic. Bombastisch!!!

Es tut mir, leider, nicht leid, aber TopBolek hat recht und seiner Meinung bin ich auch. Schade um den Auto-Verbannten. Weil::::: der Moko koennte sich wirklich sinnvoll einsetzen, wenn er nur moechte. Ich haette (und habe) nix dagegen!

Boleczku kochany jak moko to przeczyta i zrozumie to cie zywcem ze skory obedrze a my nie bedziemy ci mogli pomoc bo jak per Online nie idzie

tamod ! ich war auch sehr jung hübsch und begehrt ,jetzt bin ich eine verheiratete attraktive Mutter,die nichts in ihrem Leben bereut.

Lügenbeutel! Bist eine hässliche, verschnorrte alte Kartoffel-Schachtel, die unter ihrem Leben leidet und versucht eine 18-jährige Tuttre zu spielen, weil, die Wimpern neme so stehen, wie vor 30 Jahren und der Schuhkarton auf dem Hals neme so ein wunderbares Echo bringt, wie gestern. Da brauchen wir uns nix vormachen! Und die Augen sind gar nicht mehr blau! Wässrig sind se! Eine Hexe in statu nascendi! Ein Leiden Christi pur!

Nie wiem czemu mają służyć te głupie przepychanki. Chyba wszyscy zapomnieli, że chodzi o szlifowanie języka. Teoretycznie. Nikt nie oczekuje bezbłędnego pisania od NIKOGO. Szkoda, że to forum nie ma szansy być normalne, że niemożliwy jest chociażby zwykły dialog i wspólne zastanowienie się czy dialog/zdanie/wyrażenie są poprawne. Zaraz zjawi się jakiś "Mist" czy inne gówno.

Nie interesuje mnie w jaki sposób spamanin stara się o ruch na forum. Jestem przekonana, że jest kilka osób, którym tamto forum pomaga i myślę, że to się liczy. Ale to w sumie nie temat na "tutaj" - zajmijmy się lepiej własną dupą i faktem, że sami nabijamy kasę za reklamy Lukarowi i generujemy mu Traffic, który jest na pewno mniej sensowny niż jednoosobowe dialogi Moko (jeśli w ogóle mają one miejsce, bo powątpiewam).

P.S. Nie wiedziałam, że koty włażą w dupę bez wazeliny. Najpierw Japa, teraz Bolek. Trzeba się dopasować, c'nie?

przeciez caly czas to samo muwie, ale zaden pokemon tego nie rejestruje. Cieszę się, że mnie cieszy, to, co was cieszy! Każdy pokemon chce się tu wyżyć i przychodzi pod prądem 380 Volt. Po kilku miesiącach się sklaruje. Moko zawsze mawiał, że mu wszystko jedno, co ludzie z tym zrobią. ONI muszą zrobić to za siebie. Lukar? A kto to? On przecież ma co 5 tygodni "miesiączkę" i wywala willkuerlich jakieś posty.
Ale, dzięki temu Lukarowemu forum mamy możliwość pochrzanić o dupie Maryni.
mam założyć prywatne forum?
Założę!
I co?
Co wolno, a czego nie wolno?
Z tymi pokemonami, co nie wiedzą, co to Pons ( że o znaczeniu słowa "słownik" nie wspomnę)?
Założę!
Mam jeszcze jeden wolny adres Wu-Wu-Wu.
White-apple, co ty na to? Zostaniesz u mnie modziem?
Czy też mamy zrobić enklawę dla specjalistów?
oczekuję twórczych propozycji. W internecie jest jeszcze trochę miejsca dla nas.
p.s. per Skype jest szybciej i łatwiej i bez pokemonów

nudny jestes moze przyjade na spotkanie kto wie

ale dwoch specjalistow sie spotkalo pozal sie panie boze

@Hammel: nie czuję potrzeby i nie mam czasu zaczynać czegoś nowego. Starczyłoby żeby tutaj było normalniej.


Wcale nie chodzi o to, czy specjalistów czy nie, ale to dla ciebie za trudne do zrozumienia. Idź sobie pogrzeb, w Duden np. Albo naucz się cytaty wstawiać, bo też ci nie idzie. A jak dalej będzie ci nudno udowodnij, że nie jesteś jednak bezdennie głupia i zainstaluj polskie znaki. Pamiętaj: inteligentni ludzie się nie nudzą.

Masz rację, oni piją :)

Święte słowa!!! Namówili mnie do pisania na forum po niemiecku, gdy zacząłem to robić i przytrafiły mi się jakieś z resztą niewielkie błędy to już wyszło, że jestem idiotą, pokemonem i nie wiem czym jeszcze.. Nie, nikt ci nie powie co jest źle. Jak już to z łaski wielkiej wkleją jakiś link, który rzekomo ma wyjaśnić co było źle :)