Jedno, ale ambitne zdanie

Temat przeniesiony do archwium.
61-65 z 65
| następna
też bym w odniesieniu do Goethego skłaniał się w kierunku snów, ale kontekst to podstawa
Tak, tylko kontekstu chyba nie było - co wnioskuję z przytoczonych innych zdań. Profesor zrobił(a) raczej zbiór luźnych dziwnych zdań z różnych źródeł.
no i co intelektualisci od siedmiu bolesci tlumaczcie dalej jakis wyrwany skrawek ktorego i tak nie przetlumaczycie bo do tego trzeba miec calosc textu zeby bylo wiadomo o co tu wlasciwie chodzi. Zeby pewne rzeczy przetlumaczyc trzeba znac tzw. kontekst i miec wyczucie jakiego znaczenia tu uzyjemy .
to nie jest ambitne zdanie ,to jest niepowazne dawac ludziom do przetlumaczenia cos co wymaga calosci,na waszym miejscu nie zajmowala bym sie takimi skrawkami bo to i tak nic nie da
Goethe byl autorem czasu romantyzmu hi hi hi i tu nie chodzi o marzenia ani sny tu chodz o zjawy imaginacje moze wyobrazenia kto wie kto to juz wieeee?
61-65 z 65
| następna

« 

Studia językowe

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia