W dniu w którym przyjechałam do domu mojego nowego męża jego córka już mi sie nie spodobała.
Była wyniosła, nie wdzięczna i bardzo leniwa. Nie doceniała tego, że ją karmię.
Sprzatała nie dokładnie, musiałam po niej poprawiać.Nie potrafiła gotować, wszystko było ochydne.
Jej ubranie było brudne od popiołu, więc nazwałam ją Kopciuszek.
Nie potrafiła żyć w zgodzie z moimi córkami.Była nie miła. Ciągle było jej czegoś brakowało. Cały czas narzekała.
Jeszcze ten bal. Mimo zakazu i tak poszła. Do tego ten książe. On nie był dla niej. Powinien wybrać
jedną z moich córek.Przecież one są takie cudowne. Ale niestety wybrał ją. Cóż nigdy jej nie
lubiłam. Była okropną dziewczyną. Szkoda, że jej już nie ma, bo kto teraz będzie sprzątał i gotował?
Z góry dziękuje. i prosze aby to było przetłumaczone w Präteritum! i bardzo prostymi zdaniami bez wyszukanej gramatyki.
Dziękuje!