Szkoła w Niemczech

Witam :) Mam na imię Olka właśnie kończę 1 klasę liceum ogólnokształcącego...i chciałabym się przenieść do niemieckiej szkoły.Szukałam szkół ale wydaje mi się,że musiałabym sama zobaczyć jak to wszytko wygląda.Mój wielki problem tkwi w tym,że nie umiem języka nigdy nie miałam sposobności się go nauczyć...uczę się średnio mimo iż wiem,że mogę w gimnazjum nie miałam średniej poniżej 4.3.Może mógłby mi ktoś wytłumaczyć na czym to wszytko polega,czy mam szansę dostać się gdzieś gdzie nauczą mnie języka,czy w ogóle mam szansę dostać się do dobrej szkoły.Umiem mówić po angielsku,znam podstawy francuskiego i oczywiście polski :]

Jak masz talent do języków, to powinno pójść szybko. Ale zapomnij o tym, że przyjmą ciebie do niemieckiego odpowiuednika liceum. Pamietaj, że każdy kraj zwiazkowy ma własną politykę oświatową.

Mógłbyś się bardziej rozwinąć...technikum>?

podstawówa
btw. Tamod, rozwiń się! :::--o))

Chyba ty

olcia, fakty są nagie. Nie cuduj. Proszę cię o to z najgłębszego serca.

Nie musisz zwracać uwagę na dziecinny nick. Prosiłam tylko o to żeby po prostu ktoś mi to wytłumaczył.

Przecież się nazywasz "olcia", czy nie? No, jakiś numerek potem, ale to mi za dużo pisania. O, co ciebie się rozchodzi cały czas? I tak przychodzisz tu jedynie co kilka godzin, więc, po co nam ta mordęga? Nigdy nie słyszałaś o tym, że na forum zwracamy się do siebie "per nick"? No, to teraz słyszysz.

Ola, radzę nie przejmować się 'irkamozna', bo jak widać ta osoba nie ma absolutnie nic innego do roboty, jak siedzenie tu i hejtowanie każdego wpisu.

Ola, Evik ma rację. Posłuchaj jej. Wiesz, ona ma tyk dużo do roboty, że przylazła na forum od wielkiego dzwonu i robi teraz, jako Agata-nogą zamiata. Do tego jeszcze uzupełnia całego threada bzdurami, bo nawet nie wie, o co tu chodziło, To jest typowe dla przyszłych licencjatów, co to będą twoje dzieci uczyć.

irciu masz racje szkoda tych dzieci a zeby zrozumiec twoje wypowiedzi to trzeba dysponowac
wysoka inteligencja poczuciem humoru itd. mach weiter so

geschlossene Gesellschaft, deren Mitglieder sich gegenseitig hoch loben

Ot, i takich "sam-sobie-tłumaczy" lubi Lukar. Taki "gwiazdor" nawet nie słyszał o kółku różańcowym, ale pyskuje, jak wynajęty. Reszta Emo-sów, gimbusów i pokemonów tylko mu przyklaskuje ochoczo, że taki nacjonalistyczny debil, a taki mondry. pjoter for president! Niech żyje gnojstwo! Pójdźdźcie wszyscy do Lukarka!
LUKAR, WIEDZY NIE WYPYSKUJESZ, KONIU!