prosze o sprawdznie dialogu

Temat przeniesiony do archwium.
-Servus Liblling!
-Um wieviel Uhr zurückkommen?
-Doch ist früh.
-Klar. Ist 24 Uhr? Getrunken?(piłeś)
-Eine Bier!
-Und?
-Nichts! Schwar!
-Nicht schrei ! Die Kinder schlafen! Du ebenfalls schlafst gehen.
-Und Abendessen? Ich bin hungrig.
-Na und? Nur mach ( sam sobie zrób)
-Aha! schlaf ayf Sofa, allein! Gute Nacht
- Servus Liebling!
- Um wieviel Uhr bist du zurückgekommen?
- Doch sehr früh.
- Klar. Vor 24 Uhr? Hast du getrunken?
- Ein Bier!
- Und?
- Nichts weiter! Ich schwöre!
- Schrei nicht! Die Kinder schlafen! Du solltest ebenfalls schlafen gehen.
- Und Abendessen? Ich bin hungrig.
- Na und? Mach Dir was.
- Aha! Dann schlaf auf dem Sofa, allein! Gute Nacht.

(Na, der Haussegen hängt aber schief...)
so sieht eben das Leben des verheirateten Mannes aus
:-)
Wiesz to z własnego doświadczenia? :PP :P :P :P
Da schau an - die Weltreisende ist zurück. Herzlich Willkommen!
:> Dziękuję za miłe przywitanie:)
Tydzień nieprzespanych nocy... ;) To ogólny bilans mojego podróżowania...
ts, ts, ts

das klingt aber nicht nach schulischen Verpflichtungen.
Nieee... tylko w poniedziałek byłam w Krakowie zamiast w szkole:)
We wtorek rano ok. 8.30. przyjechałam do domu, odpuściłam sobie dwie lekcje (zawsze mam na 8.05.) i poszłam na trzecią lekcję. W środę pojechałam na biwak z klasą. To było straszne...
"To było straszne" - warum?
Ponieważ prawie nic tam nie robiłam. I jeszcze kilka spraw... Na forum nie będę o ich głupotach opowiadać, więc sprawdź za kilka minut swój e-mail ;-) W każdym razie poznałam swoją klasę od strony, której wcześniej nie znałam.
No i tam też się w ogóle nie wyspałam, bo po północy koledzy dobijali się do drzwi i wdrapywali się na balkon, a o 5 rano następny kolega przyszedł. I tak nikt ich nie wpuścił:P W każdym razie znowu byłam niewyspana :>
No i jeszcze zachorowałam...
Temat przeniesiony do archwium.