zagadnienia z tłumaczologii..
z czego? ;-) no ładnie, ładnie.. Już sobie zapisałam, może kiedyś się przydać.
A mój Senf do tematu:
Cała trudność polega na tym, żeby umieć Ausgangssprache i Zielsprache na tym samym poziomie. Niektórzy przeżywają wielkie rozczarowanie, kiedy udowadnia się im raz po raz, że nie rozumieją mowy ojczystej...
Tłumacz musi uczyć się całe życie.
Poza tym większość tekstów do tłumaczenia, to dokumenty, dowody rejestracyjne, ulotki z instrukcją obsługi jakiejś maszyny... czyli jednym słowem nic ciekawego :D chyba, że ktoś tłumaczy literaturę ;-))