Cytat: kolorowa123
MICHAGROS opisuje cała prawde zdadzam z nią sie w 100%.
Naprawdę masz się z czego cieszyc, że tam nie zostałaś. Znam jedna panią z AJD z dwuczłonowym nazwiskim, seminaria u tej pani to po prostu cyrk na kółkach. Osoby bardzo dobre językowo, mające wiedzę, wysokie średni powyżej 4,65 dostali z pracy u tej pani 4 i z obroty też, osoby bardzo słabe niewielie powyżej średniej 3 z pracy też dostali 4 i zobrony też wynik końcowy ze studiów taki sam. :(((((((((((((((((((((( pomijam fakt, że pracę u tej pani zaczyna się pisac dopiero na 2 roku, pierwszy rok cały zmarnowany.
No cóż pani z uczelni państwowej. Jak widać tak tam się pracuje i takie standardy pani przeniosła. Przykre i szkoda naprawdę ludzi, którzy studiują na WSL. A nie ma się wpływu na zmianę wykładowcy? Ponoć na uczelniach prywatnych z tym łatwiej, bo na państwowych wiele osób, choć kiepskich (jak z opisu i tutaj wynika) są nie do ruszenia. Prawdą jest jednak, że przed wyborem uczelni trzeba się solidnie zastanowić!