Witam wszystkich forumowiczów. :) W tym roku zdaję maturę i muszę zdecydować się, co dalej. Dlatego mam parę pytań i kieruję je do osób, które studiują/studiowały filologię bądź lingwistykę.
1. Czy pracodawcy potrzebujący kogoś do pracy i skupiający się wyłącznie na języku NIEMIECKIM chętniej biorą kogoś, kto ukończył lingwistykę stosowaną (np. niem + ang) czy filologię germańską? Chodzi mi o to, że wydaje im się, iż w przypadku tych drugich studiów potencjalny kandydat skupiał się tylko na niemieckim i lepiej się tego wszystkiego nauczył, a na lingwistyce mamy, jakby nie patrzeć, 2 języki + jeden dodatkowy na krzyż. Czy to ma jakieś znaczenie?
2. Jaka uczelnia jest godna polecenia? Słyszałam, że na UAM w Poznaniu to chyba nie do końca jest tak kolorowo, z kolei Warszawa i Lublin trzymają dobry poziom. Ile w tym prawdy?
3. Czy warto w ogóle zająć się lingwistyką/filologią, może sobie odpuścić? Nie wiem, czy nadal jest takie zapotrzebowanie na absolwentów tych studiów?
4. Jakie macie doświadczenia (wy, albo wasi znajomi itd. )związane z pracą po ukończeniu tych kierunków?
Z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź i pozdrawiam. :)