Dla Wszystkich załamanych

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 69
poprzednia |
Hej, piszę dopiero teraz, bo dopiero teraz doszłam do siebie po porażce związanej z wyniakmi tegorocznej matury. Żal przeplata się z goryczą gdy pomyślę ile wysiłku i energii włożyłam w przygotowanie się do tej cholernej matury... cóż, może jestem zbyt głupia na studia filologiczne? Osoby, które to czytają, pomyślą, że ten wpis jest kolejnym wylewem bólu jakiegoś popaprańca użalającego się nad sobą.Wyniki mojej matury : niem 100% (ustny rozsz), 97 ( podst, pis) 67(rozsz pis), Polski (rozsz 98). Heh... z tym moim niem rozsz to może uda mi sie co najwyżej dostać pracę przy wykopce buraków? Po co to piszę? Żeby powiedzieć Wszytskim TYM, którym matura poszła nie tak jak powinna... iż nie są Sami. I że mi też chce się płakać, gdy patrze na wyniki innych... bo przecież nie tak miało być... POzdrawiam i trzymam kciuki za wszytskich. Oby ominęła Nas kariera przy wykopce buraków :)
Przeciez nie wszystko stracone, nawet jesli chodzi o filologie :) Masz bardzo ladny wynik z polskiego rozszerzonego (ile mialas z podstawy?) i to cie moze uratowac... Zapewne nie dostaniesz sie na germanistyke tam gdzie wymagaja tylko niemieckiego (bo tu rzeczywiscie najczesciej ludzie maja powyzej 90% z rozszerz.), ale czesto traca na polskim (tylko nie wszedzie go punktuja). Nie wiem skad jestes i jakie uczelnie obstawiasz, ale z takimi wynikami masz caly czas sznase na DOBRE studia, np. poznańska germanistyka! Zalezy tylko ile mialas punktow z podstowego polskiego. Nie łam się, tylko się rozejrzyj za uczelnia z korzystna dla ciebie rekrutacja.
Obstawiam Poznań, bo faktycznie on mnie ratuje, po podliczeniu wszytskich punktów wychodzi na to, że mam ich 148,2 a w tamtym roku przyjmowali do Poznania od 145 ( z odwolania) i od 150 ( z pierwszej rekrutacji). Dlatego modlę się do Niebios :):) bo odkąd pamiętam marzył mi się UAM germ i filologia hiszp :):). Jestem z Bełchatowa, wiec poznań mi nie po drodze, ale czegoż się nie robi dla ukochanego kierunku... :) Swoją drogą jestem troche głąbowatym dzieckiem, bo dla mnie matura z rozsz naprawde była stosunkowo trudna... No a Ty? Też jestes tegorocznym ( oby przyszłym :) ) studentem? Jakie wyniki? jaki kierunek? no i oczywiście gdzie? :):)
Do Poznnia masz chyba calkiem spore szanse, moze nawet w tym roku z pierwszego naboru? Slyszalam, ze teraz przyjmuja 30 osob wiecej niz w zeszlym. Ja juz studiuje (kierunek niefilologiczny), wiec nie jestem konkurencja ;)) O poznanskiej germanistyce troche wiem, bo mam tam po prostu znajomych. Duzo tam rycia podobno, ale wszystko do przejscia. Powodzenia!
Oj to trochę mnie pocieszyłeś. 30 osób więcej?? zaraz zaraz hmmm... gdzieś na jakiejś stronce wyczytałam , że w tamtym roku przyjęli (ogólnie) 170 osób... mam więc rozumieć, że w tym roku ta liczba wzrasta do 200?... byłoby cudownie... i może nie śniłoby mi się po nocach, że gania mnie robal z napisem na brzuszku " nie dostaniesz się '' :):):). Swoją drogą zastanawiam się czy w Poznaniu jest problem ze studiowaniem jednocześnie dwóch kierunków neofilologicznych, wiesz coś na ten temat?? No i jaki studiujesz kierunek?
Czyli poza studiami filologicznymi juz nie ma nic innego oprocz, jak to okreslilas, wykopu burakow? Sorry, rozumiem twoje rozzalenie wynikiem, ale chyba masz jakas dziwna ideologie.
Spr. :) W zeszlym przyjeli 130 osob, teraz 160 :) Zobacz na http://www.staff.amu.edu.pl/~ifguam/ pod rekrutacja. Ale to i tak bardzo duzo, na niektorych kierunkach przyjmuja o wiele osob mniej. Ja studiuje na AE, wiec za duzo nie pomoge. Na tym forum byly juz tematy o poznanskiej germie, tam sobie mozesz poszukac infa :). Dwa kierunki neofilologiczne? Od pierwszego roku? Nie widze tego, to sa wymagajace studia. Duzo zajec, duza ilosc materialu szczegolnie na pierwszych latach. Ale formalnych przeciwwskazan nie ma chyba. Ale moze lepiej jakis kierunek laczony np. lingistyka stosowana?
motylku....po prostu naleze do tych głupszych ludzi, którzy nie wierzą, że gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno... sytuacja mnie przerosła i tyle... :( pewnie, że nie gardze pracą przy burakach... ale człowiek jest tylko człowiekiem...i dlatgeo jest próżny i pyszny....
lingwistyka odpada... zdawałam na maturce tylko niemiecki;/ naturalnie, że nie od pierwszego roku. myslałam, żeby na 3 roku germy zacząć hiszp...:)
Ale dlaczego odrazu myslisz, ze nalezysz do glupszych ludzi? Tak nie jest. Poprostu za bardzo dazysz do spelnienia swojego marzenia o lingwistyce. Ale jesli sie nie uda, to nie powod do zalaman i pracy przy burakach. Jest tyle innych kierunkow i mozliwosci, nie wszystko konczy sie na lingwistyce i burakach :)
Wiecej wiary w siebie,
pozdrawiam.
*lingwistyce=filologii (rozpedzilam sie piszac) ;)
no tak... niby tak... ale jak na ten tydzień mam dosyć porażek. Oblene prawko, kiepska matura i obcięte włosy w akcie desperacji ( niby nic, ale nie dla kogoś kto u niego nie był ze 100 lat :P ) zatem uwierz , że ta filologia jest mi potrzebna, ale...właściwie masz racje, jeśli nie germanistyke to urodze dziecko, przytyję 20 kg, będę pielęgnowac rozstepy, cellulit , do tego odrosty na głowie i dwa dziurawe zęby na przedzie ( przyszłe matki nie bierzcie sobie tego do serca ) :D swoją Drogą... Twój nick... bardzo zastanawiam się czy jestes motylkiem? motylką czy... latającym masłem?? ;];]
Eee no nie. Dlaczego wszystko przedstawiasz w ten sposob: filologia albo nic, a nawet gorzej niz nic, bo jakies rozstepy i bodajze cos jeszcze. Ja mowilam o tym, ze sa takze inne kierunki. A nie o tym, ze sa tylko gorsze opcje zycia. Strach przed kolejna porazka doskonale rozumiem, ale przeciez jesli nie zaryzykujesz to do niczego nie dojdziesz. Co wiecej zycie nie konczy sie na zlym wyniku z matury (choc twoj wcale taki zly nie jest!!!), oblanym prawku (wiekszosc oblewa!) itp. Z czasem trzeba sie na takie rzeczy uodpornic, bo zycie pelne jest porazek i jesli sie nie zacznie do nich sensownie podchodzic, to bedzie kiepsko.
Chociaz cię nie znam, matura jest pewnym wyznacznikiem, ale to nie wszystko, to jednak radzę porządnie przemyśleć Poznań. Bo dostać sie tam, to jedna sprawa, utrzymać druga. Jeśli nie czujesz się mocna z tego jezyka to mozesz se zrobić krzywdę, tzn. potem się męczyć i stracić rok. Skończyłam pierwszy rok i widżę, że sporo osób samo zrezygnowało, jakaś połowa ma poprawkę z PNJN-u. Dziewczyno, nie chcę cię oceniać, ale jeśli już panikujesz to co będzie potem? Te studia to nie zabawa, jeśli twoj niemiecki bedzie przeciętny, to czeka cie niezle zakuwanie, żeby wyrównac poziom (nie mówie, że niemożliwe, ale łatwo nie jest!) i problemy, żeby zaliczyc wszystko za pierwszym razem. I jesli wszystko nie będzie się udawało od razu, to też będziesz się łamać? Więcej dystansu!
Dla PeV...---->nie łamę sie a jedynie mono wierzę w to, ze mi się uda. bo nie ma kierunku, na którym człowiek nie da sobie rady, jesli się postara, nie przesadzajmy. to zalezy czy jestes leniem czy też nie. jestem mobilna i zawzięta, więc jeśli tylko dostanę się na te studia to z pwnością ich nie przerwę. Germanistyka to nie norwid
Askim Benim, uhhh, panikara z Ciebie :/ Miałam gorsze niż Twoje wyniki z matury (De-100/86, Pl-79/45, ustny De-95), a nadal marzę o Poznaniu. Nie ma co się martwić na zapas. Pogadamy po ogłoszeniu wyników.
A tak przy okazji, to też radzę jak butterfly1 więcej dystansu i luzu. Inaczej padniesz przy pierwszym kolokwium ze stresu. Albo wylądujesz w szpitalu z wrzodami jak moja znajoma :/

PS. Ciekawe czy się któraś z nas dostanie na UAM?
Hej, mam nadzieję, że obie ( oblje?) :) się dostaniemy, hehe... chybaq troszkę żle policzyłaś/eś punkty :) wychodzi Ci 149,2, zatem o cały punk więcej niż mnie :) Dlatego jeśli już ktoś z nas ma się dostać to w pierszej kolejności Ty =). Tak czy siak nadal wierzę i się łudzę :)
wiem, wiem, liczyłam sobie punkty wcześniej :) Ja się tam przygotowuję na odwołanie. Nie tracę nadziei (złudzeń? ^^), że się dostanę ;P A jak ja, to Ty też przecież. Gdyby wszystko dobrze nam poszło, to byłabyś pierwszą poznaną osobą z roku ^^
Btw, jak Ci się udało napisać polski rozszerzony na 98%? :-o Pisałaś o Mironie czy o wiewiórce? Gratuluję wyniku. 'Zazdraszczam' Ci go ;P
Ależ Gramatti!!! ja mam bardzo dobre przeczucia... bo w tamtym roku przyjęli o 30 OSÓB MNIEJ niż zamierzają przyjąć w tym roku =). Zobaczysz! damy radę jeszcze za pierwszym razem =). Wierz w to, to będzie nas już DWIE =). Pisałam wiewiórkę, bo bardzo mi się spodobał tekst... i jakoś tak może to głupio zabrzmi, ale wydawał mi się taki mądry... z przesłaniem. =). Kiedy tylko zobaczyłam tematykę pierwszego tematu o mało nie zemdlałam ( moja znajomość historii pozostawia wiele dożyczenia :P ). No a Ty? co pisałaś? =), jest wczesćnie rano, własnie pakuje sie i jade do Wrocławia złożyć dokumenty =)
składasz do Wrocławia? ile miałas % z dodatkowego przedmiotu(jesli mozna wiedziec), ja tez tam składam i boje się, że się nawet tam nie dostanę. Moja droga 98% polski- jaki potencjał humanistyczny, jestem pod wrażeniem. I Ty się nie dostaniesz :) ja miałam tylko 53;( gratuluję:*
Askim, masz rację, wierzyc - jedyne co pozostało ;D Nie no, muszą nas przyjąć :P Co do polskiego, to pisałam pierwszy temat, jak zobaczyłam tekst Iwaszkiewicza, to go nawet nie czytałam ;P Po pierwsze nastawiłam się na lirykę, po drugie Iwaszkiewicz to nie "moja" epoka, po trzecie obstawiałam Mirona (jego poezję) jako temat. A że mi nie wyszło z pisaniem, to już inna sprawa ;) I tak wybrałabym ten sam temat, gdybym pisała maturę jeszcze raz. Żadnych motywów wiewiórki czy łąki! :P

Hm, to czekamy teraz z niecierpliwością na te wyniki, Askim. Składałam też papiery w Instytucie Językoznawstwa i pani z sekretariatu powiedziała, że wyniki będą pod koniec lipca. Może wyniki całego wydziału ogłoszą też w tym terminie. Mam taką nadzieję, że nie będziemy musiały czekać do połowy sierpnia, bo stresuję się bardziej niż przed maturą o_O
Janulko, no niestety kiepsko poszedł mi dodatkowy, bo szczerze mówiac nie wiedziałam że będzie mi potrzebny... miałam tylko 58 ;/... własciwie zastanawiam się jak wiele trzeba mieć punktów by dostać sie do Wrocławia..? wiesz może coś bliżej? ile mają miejsc? od ilu punktów przyjmowali w tamtym roku? No i pochwal się także swoimi wynikami.. składasz także na UAM? Ach... Geranio ( czy jakoś tak :P) pewnie że sie dostaniemy!!!! musimy!!!! wkońcu dołożyli te 30 miejsc i jak czuje że to własnie dla nas :D swoją drogą ja nie wiem... dlaczego to tak wszytsko dłuuuuuuuuuuugo trwa?...chryste... jeża można urodzić...:(... Wróciłam z Wrocławia i jestem tak zmęczona, że ledwo pisze...:) A jak nastrój u WAs?:)
Witam ptaszyno ;) zapewniam Cię, że na UAM się dostaniesz. W przeliczeniu masz cirka 149, a dodając 30 miejsc... no właśnie :) Uratuje Cię polski, i tu widać jak na dłoni, że jesteś stworzona do tego, by zacząć studia filologiczne.
Kiedyś przedmiotem moich bezpłodnych marzeń był UJ, wchodził w grę też UAM (za mało polskiego) I został UWr, slyszałam, że osoby które spełniają kryteria, zostają przyjęte. Poza tym liczba osób na jedno miejsce też jest stosunkowo mała. Być może dlatego, że Uwr nie przyjmuje podań od osób, które nie spełniły kryteriów, o których juz wcześniej wspominałam. Chciałabym się chociaż tam dostać, matura jak widzisz rozsz z niem też była dla mnie trudna. I nie słuchaj tu jakichś defetystów, którzy twierdzą że sobie na UAM nie poradzisz(tfu do licha ;p)
Ja mam niemiecki pp96% pr78%:(, polski pp59% pr53% schande:p i historia sztuki pp84%. Ja złożyłam na Uwr i UW(wiem, że nie mam żadnych szans)
Pozdrawiam i naprawdę nie mam zamiaru Cię wprowadzić w jakiś kozi róg, ale twoje wyniki wg mnie na pewno zapewnią Ci miejsce na UAM, tym bardziej, że tegoroczna matura z niem była chyba szczypte trudniejsza. Pozdrawiam :):) Zakończę cytatem z "głębokiej" piosenki, która doda ci pewności siebie ;-) :P Doda mówi: "Nie martw się uśmiechnij się"
to i tak wczesnie macie wyniki

ja bede mial na UW 5 sierpnia listy rankingowe, od 7 bedzie mozna skladac dokumenty, lista przyjetych po 11 sierpnia :]
Roberciq, podejrzewam, że na UAMie bedzie podobnie. Przedłużyli przyjmowanie papierów do 19., na IJ można nawet do 21. składać, to pewnie powiedzą pod koniec lipca, że wyniki w sierpniu. Tak mówią nam przynajmniej obecni studenci ;) I mają pewnie rację, nooo chyba, że się wyrobią ze wsyztskim przez tydzień (o_O) co jest bardzo wątpliwe moim zdaniem. Rektor ma czas na podpisanie listy do połowy sierpnia (nawet nie podają konkretnego terminu, heh).
Czekajmy ;D
Hej Janulko! :) Mam do Ciebie pytanko z innej beczki, ale pewnie będziesz mi umiała odpowiedzieć :) bo sama napisałaś że marzyłaś o UJ... A więc dlaczego tak dużo osób chce studiować germanistykę właśnie tam?? poziom studiów?, atmosfera Krakowa? renoma uczelni? czy może jeszcze coś innego?? rnJa też się wybieram na germanistykę i złożyłam na UWr, UW i na UJ (bo mam blisko do Krakowa :) rnUprzedzę Wasze pytania co do moich wyników :) polski pr83%, niemiecki pp98%, pr90% i ustny rozszerz 100%, Wos pp73%.rnZnajomi mi mówią że się dostanę na UWr(bo o nim myslałam w pierwszej kolejności), ale ja jokoś w to nie wierzę a Wy jak myślicie??
Do Gramatii, Janulki i Rusałki ---> Piszę dopiero teraz bo mój najdroższy, jedyny, wierny, ciemnoskóry, nie chciał się przede mną otworzyć... mowa tu oczywiście o komputerze :).Za diabła cięzkiego nie dało rady go nawet najsubtelniejszymi pieszczotami zmusić do tego by połączył mnie z internetem :) Ale wykorzystuję chwile jego życzliwości by Wam Wszytskim odpisać. =). Zatem zacznę od Janulki----> Myślę, że przesadzasz. Moja kochana powiedzmy sobie wprost: W roku 1986 zdecydowanie mniejsza liczba przyszłych matek nosiła dzidziusie w brzuszku anizeli w roku 1985 co oznacza, że liczba malenstw które przyszły na świat w 1987 jest MNIEJSZA niż w 1986 :). Zatem jest nas mniej, mamy większe szanse by dostać się na wymarzony kierunek. Po drugie, wyniki tegorocznych matur mówią same za siebie... co piąty z nas przepłakał 11 lipca całą noc bądz uchlał się z rozpaczy...Myślę, że śmiało można przypuszczać , że i matura z Niemieckiego poszła GORZEJ niż w roku ubiegłym, a więc i progi spadną ociupinkę w dół... Ponadto nie zapominaj, że na UWR spełniasz wymagania ( potwierdzam, że faktycznie takie sa, gdyż własnonożnie doczłapałam się autobusem do Wrocławia) No i Wszytsko zalezy od tego jak poszedłCi niem ustny? Jeśli dobrze, to naprawdę NIE ROZUMIEM ( wprawdzie u mnie z rozumem bywa kiepsko...:P ) dlaczego rezygnujesz Z UAMu? Droga Gramatii, Ty na pewno przyznasz mi rację, że przecież ja i Ty, to tylko dwie osoby a nam brakuje jeszcze 158 miejsc by zapełnić liste przyjetych :) Zatem sama rozumiesz Janulko : NIE MOŻESZ NAM TEGO ZROBIĆ =)))))) Skaładaj papiery i nie gada
NIE MOŻESZ NAM TEGO ZROBIĆ =)))))) Skaładaj papiery i nie gadaj :). Ja tekże podpobnie jak Ty marzyłam o UJ... nie wiem na ile prawdy jest w słowach ludzi ( a na ile zwykłej zawiści i podłości), że gera na UJ jedzie na renomie. Myślę, że z pewnościa języka nauczysz się wszędzie, a nie nalezy ufac osobom postronnym w ''życzliwe '' zapewnienia, jednak myśle, że coś w tym być musi. Dlaczego? Wprawdzie nie moge wydawać żadnych opinii, bo nie czuję, się kompetentna ale jedyne co mogę powiedzieć to przytoczyć słowa mojej cioci ( germanistki:P), która skończyła germe na UJ ---> '' Złożysz dziecko gdzie będziesz chciała, ale wiedz, że germanistyka na uj jest skostniała, zbyt mało praktycznych przydatnych rzeczy, za dużo skostniałych regułek " Hmmm... pewnie bym jej nie słuchała, ale tak czy siak musiałam, bo składając na Uj tylko bym się ośmieszyła , przekładając mój wynik z niemca :). Dlatego nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. A co do Rusałki :))). Oby Twoje marzenie się spełniło jestem pewna , że na UJ się dostaniesz... i wg mnie... dobrze zrobisz. Bo prawda i otaczająca rzeczywistosc sa naprawde brutalne i jestem pewna, że gdy skończysz germe na UJ będziesz miała pierszeństwo u pracodawców aniżeli Ktoś, kto legitymuje się magisterką z Uniwerka W SZczebrzeszynie ...:) Gratuluje Wyników :) I trzymam kciuki... Mam nadzieje, że każdy z nas dostanie się TAM gdzie sobie wymarzył :)
roberciq, a właściwie Ty jaki kierunek sobie wybrałeś?:)
witam, tak marzyłam o Uj, ale w ubiegłym roku przyjmowano od (próg!)120(pr 100+ustny20). Chociaż w tym roku zasady rekrutacji są inne, mianowicie niemiecki(pr ustny) do polski rozsz (proprcja 7/3) to i tak myślę, że nie mam szans głownie ze względu na mój rozszerz. polski(tylkio53) Także twój wynik jest wysoki zarówno z pol i niem... :) więc mogę jedynie pogratulować. A Kraków - to przede wszystkim renoma, atmosfera, można mówić też o pewnej magii tego miasta. Tam też mam sporo znajomych... i mam bliżej niż np do Wrocławia.
Na Uwr na pewno Cię przyjmą, dam sobie głowę uciąć ;p I też powinni na UW w tamtym roku był próg około 334/400 czyli nie tak wysoko w tym roku może będzie ze 180.../200 No to trzymam za Ciebie Rusałko i Wszystkich kciuki.. ;*;* ;-)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 69
poprzednia |

 »

Życie, praca, nauka