A pomysleli tesciowie o tym, ze na psychice dzieci niezbyt dobrze odbija sie fakt, ze twoj maz pracuje w Niemiczech i - tak mi sie wydaje - czesto go nie ma? Na pewno za nim tesknia. Nad wyjazdem "w ciemo" bym sie zastanowila, ale jezeli maz tam bywa i ma prace, to bym wyjechala. Co do zaaklimatyzowania sie dzieci, to sa one w najlepszym wieku a jezyk szybko zlapia. Ale mam nadzieje, ze jak sie zdecydujesz i juz tam bedziecie, to ze nie zaniedbasz jezyka polskiego u dzieci :-). To wcale nie rzadkosc, a szkoda by bylo.
Pozdrawiam i powodzenia!