Witam.Mam 45 lat.Przyjechalam do Hamburga wraz z dziecmi do meza ( wzielismy slub w maju tego roku.)Maz mieszka w Hamburgu od 27 lat. Ma obywatelstwo polskie, pozwolenie pobytu i pracy na czas nieograniczony i swoja firme ( suchy montaz). Niestety po rozpadzie pierwszego malzenstwa popadl w depresje, nie mogl pracowac, nie rozliczal sie z urzedem finansowym. Trwa to juz kilka lat. Teraz ma problemy aby utrzymac pozwolenie na samodzielna prace. Wczoraj zlozylismy wnioski o pozwolenie pobytu moje i dzieci. Mamy trojke dzieci w wieku 15, 17 ( adoptowane przez obecnego meza) i 2 latka ( nasze wspolne dziecko). W Polsce stracilam prace zr wzgledu na czeste choroby najmlodszego dziecka, jest niepelnosprawny.
Przyjechalam do Niemiec z nadzieja na polaczenie rodziny i dalsze wspolne zycie.
Nie zamierzam zyc z zasilkow, poniewaz nie korzystalam z nich rowniez w Polsce. Mialam ten komfort, ze zawsze znalazlam prace.Teraz tez chce tutaj w Niemczech pracowac. Nie jestem wybredna. Dziewczynki nie moga isc do szkoly zanim nie otrzymamy prawa pobytowego.To mnie najbardziej martwi.
Pisze tutaj, poniewaz mam nadzieje, ze byc moze znajde podpowiedz od Was, co ja mam dalej robic, aby zostac w Niemczech...???? Pozdrawiam.