Ja bym najpierw przyjajmniej coś "podstawowego" skończył. Chłopak, jak kocha, to poczeka. A, jak nie kocha to sobie tylko przez to zapaskudzisz życie.
Zwróć uwagę na to, że lądując na tzw. "obczyźnie" nie masz nic poza chłopakiem. To jest fajne, ale musisz szukać nowych przyjaciół (z językiem u ciebie? nie wiem!), uczyć się nowej mentalności i rodzić dzieci. Jeśli uważasz, że to pestka, to nie ma sprawy!