koszt utrzymania studenta w niemczech

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 67
Hej dzięki za odpowiedz. A ty gdzie studiujesz? U mnie właśnie jest także nie chcę studiować w Polsce.Co będzie to będzie ale ja i tak wyjadę.Zastanawiam się pomiędzy Berlinem i Hamburgiem. W sumie w Berlinie juz kilkakrotnie byłam i dlatego biorę go pod uwagę.A Hamburg jest mi całkiem obcy no ale znajomi gorąco polecają.No ja na hostesse sie nie nadaję bo mam tylko 1,65cm no ale ja sie pracy nie boję więc napewno sobie jakos poradzę;-)Buzka;-)
Aha i jem bardzo mało więc z kasą na jedzenie chyba nie będzie tak zle;-)
Rowniez moim zdaniem 100 euro to za malo na caly miesiac. Juz predzej zrozumialabym 200 euro. Jedzenie w Niemczech jest duzo drozsze niz w Polsce, ale rowniez wiecej sie zarabia (byc moze stad ta roznica cen). Chociaz gdyby zywic sie samym chlebem z jakims serkiem i tylko 2 razy dziennie w niewielkich racjach to moze by starczylo, ale co to za jedzenie?
edyta, ty chyba przy wzroscie 1,60 wazysz 70kg, ze tyle musisz zrec.
masz pojecie dziewczyno.
zakupy co 3 dni, to ok. 10 euro.
nie kupuje chleba u mullera za 2,5 tylko bulki w penny (8 bulek o,49).
wedlina od 0,69 (okolo 20 plastrow),ser 1,59(20 plastrow). 3pizze - 1,69, lasagne 0,99. lody od 0,99 za litr. czekolada od 0,19 za tafel. to ty naprawde musisz zrec jak prosiak, jak chcesz wydawac 50euro na tydzien. z takim zoladkiem, to bym plajte miala.#
studiuje w monachium
masz totalna racje!!!
ta edytka to chyba musi miec sporo nadwage:)
w penny czy lidlu mozna tanio kupic jedzonko,bulki maja w penny pyszne:-)))

wedlina i sery jest tania,jogurty tez!
ja sie za 25 euro na 7 dni to sie niezle obkupie!!!!
:-))
czyli za 100 na mies.da sie wyzyc!!!:-))
pozdrowionka

moncia
no w koncu ktos normalny :)
ty ,EDYTKA zapisz sie na kurs przetrwania, to naucza cie zzerac glizdy i robaki, i oblizywac liscie na drzewach, spac mozesz w parku na lawce, to tez dodatkowo oszczedzisz w niemczech
wydaje mi sie, ze jej nie sa potrzebne umiejetnosci, ktore ty posiadasz, bo ona jak widac moze sobie pozwolic na normalne jedzenie, i nie musi tak jak ty jesc glizd i robakow.
Sheilay ale jestes pelna jadu, to chyba z glodu.
Popadasz w skrajnosci, to ze nie jestem paszczurem o wadze 40kg przy wzroscie 160cm nie znaczy ze jestem grubasem z nadwaga. Jest jeszcze cos takiego jak prawidlowa waga. Tak sie sklada, ze mam 176cm i 64kg, wiec do nadwagi mi daleko. Czy nie uwazasz ze odglosy burczenia w brzuchu podczas przebywania w czyims towarzystwie sa nie na miejscu?
ty sam jestes "biedny ROBACZEK" bo tyle goryczy wylewa sie z kazdego twojego zdania ,ze trzeba cie pozalowac. A moze jest jednak cos pozytywnego w tobie czym chcialbys sie z nami podzielic zamiast wszystkich tylko obrazac?
wiesz edyta, smieszna jestes. i glupia do tego.
w tym forum chodzi o to, zeby komus dobrze doradzic,
a nie pieprzyc i pisac glupoty. co chcesz osiagnac?
ze napiszesz komus, ze zarcie w niemczech dla studenta
kosztuje 200euro na tydzien i ze taka osoba stwierdzi, ze
jej niestac na studia i przez to nie zrealizzuje marzen?
napisz w takim razie w swojej wypowiedzi, co i gdzie kupujesz.
nie wystarczy rzucac teza, trzeba uzasadnic.
Jejku widzę że moje pytanko rozpętało burze...W sumie ja myślę że dam radę wyzyć za 100 euro ponieważ nie jem duzo i nie jem wedlin ...a mięso troche ale też nie każde więc myślę że dam radę;-)Dziękuję za rady a edytka ty chyba troche przesadziłaś z tymi 200euro...
przjdziecie wszystkie do ksiegi Guinessa zyjac za 100€ na miesiac!
ha ha przejdziesz do ksiegi guinessa, jako polak z najwiekszym tylkiem zagranica
??? co ma tylek z zagranica, mila scheily??
co ma 100 euro do ksiegi guinessa?!
widze, ze jestes inteligentnym inaczej trollem.
nie bede odpisywac na twoje godne NIEUWAGI posty.
nie odpowiadaj pytaniem na pytanie, mila scheilo
Znerwicowana i glodna sheilay, nie widze nic smiesznego w tym, ze wyrazam swoje zdanie. Glupote mozesz wytykac jedynie sobie-wystarczy, ze przeczytasz swoje posty. Radze rowniez nauczyc sie czytac, bo nigdzie nie napisalam, ze trzeba wydawac 200 euro na tydzien (pomimo, ze moj kolega wydaje tyle jako tygodniowe minimum na jedzenie i od razu pisze, ze nie jest grubasem-bo ty masz jakas obsesje na tym punkcie, to ze nie kazdy jest takim paszczurem jak ty nie znaczy, ze jest grubasem). Powiedz tez co takiego ty chcesz osiagnac? Masa ludzi jada normalnie, a nie dziubie okruszki, wiec "radząc" im, ze wyzywia sie za 100 euro na miesiac wprowadzasz ich w blad. A moim zdaniem lepsza jest gorzka prawda od mdlego klamstewka.

@ ha ha:
ja tez nie zrozumialam o co jej chodzi z tym wielkim tylkiem. Dziewczyna musi miec jakies kompleksy z tego powodu, bo wszedzie widzi tylko grubasow i wielkie tylki.
nie wiem czego wy chcecie do sheilay!
edytka,a ty tak w ogoli klikasz z polski,moze 100 euro pomylilo cisie ze 100 pln???
naturalnie,ze za 100 euro na mies.sie obkupisz! i bedziesz taka satt,ze szok!
jesli oczywiscie kupujesz w lidlu,penny a juz w ogole masz szczescie jesli w twoi miescie jest kaufland,to jest dopiero taniocha!
jesli ktos decyduje sie na studia w DE u musi nebenbai pracowac,to chyba naormalna ,ze nie "szaleje"jesli chodzi o jedzenie itd i nie raczy sie kawiorem i winkiem za 20 euro!

25 euro na tydz.czyli 7 dni to ok!
starczy na chleb,bulki,makaron,ryz,mieso,jogurty,serki,sosy itd itp,cos slodkiego,jakis alkohol na WE :-))
so dziewczyny,ktore naprawde duzo pchlaniaja i obawiam sie do do nich nalezy edytka:(
za 50 euro na tydz.czyli 200 na mies. kupujesz chyba niesamowite ilosci.
proponuje obejrzec program na rtl2-du bist was du isst!
jesli ty pochlaniasz takie ilosci jak ludzie w tym programie ,to chyba nawet 200 euro bedzie za malo:(

za 100 da sie spokojnie fajne rzeczy kupic,najesc i nie glodowac!
przyjedz wpierw edytko do DE ,popatrz ile co kosztuje,zobaczysz,ze jest ganz günstig i wtedy sie kloc!
poza tym jestes bardzo infantylna osobka,bo jedzie na sheilay jakby ona ci cos zlego zrobila!

decyzka nalezy do ciebie-ale postaw sobie wpierw pytanie-jade do DE studiowac czy sie zajadac die ganze zeit?
hmm,jesli twoi starzy sponsoruja ci studia w DE to masz fajnie! mozesz wtedy nawet 200 euro wydac!
gratuluje!

pozdro dla sheilay

lg!!
ach so,.noch was :-))

ta 100 euro to oczywiscie tylko na te konkretne lebensmittel, nie licze tu dönerow i pommes czy crepes jedzonych na miescie!
ta juz inna historia! ale kto tu kupuje,dönery fuj,ogladaliscie i tv co w bayern z miesem wyrabiaja?:( brrrr:(
Przebywam w tej chwili w Polsce poniewaz jestem na urlopie. Liczyc i rozrozniac waluty potrafie lepiej od ciebie, moja droga. Poinformuje cie, ze studia skonczylam juz dobre pare lat temu, i nikt niczego mi nie sponsoruje, bo mam juz wystarczajaco lat, aby utrzymywac sie sama. Nie jadam fast foodow i nie przesadzam z jedzeniem. Jem tyle, aby mi w brzuchu nie burczalo. Nie wydaje rowniez na drogie produkty i nie jadam 5 razy dziennie wielkich porcji zarcia, wiec jak to okreslilas, nie pochlaniam. "Zajadac die ganze zeit" to moga ludzie z programu, ktory ogladasz. Ja nie mam takiego zwyczaju, a bywa ze czasami zjem tylko jeden posilek dziennie, bo jestem cholernie zabiegana. Zrozum, ze nie kazdy zywi sie tylko chlebkiem z serkiem czy wedlina na sniadanie obiad i kolacje!
Ich schlage vor diese Diskussion auf DEUTSCH weiter zu führen liebe Edytka & Co sonst ist sie auf diesem Forum ganz fehl am Platz.
sheilay, pozjadala zamiast jedzenia wszystkie rozumy i uwaza sie za krolowa na tym forum, a ty pacanie nie wymuszaj od innych zeby pisali na tym forum po niemiecku, albo zapomniales co to wolnosc slowa!
a schlagen to mozesz sie w ten glupi twoj leb!
jesli ty pod terminem WOLNOSC SLOWA rozumiesz bezkarne obrazanie wszystkich o wszystko i gdzie sie tylko da to prosze bardzo. Pomysl jednak ze nikt cie nie chce sluchac i my tez do tego mamy prawo!
Moze tez pomyslisz o odpowiedzialnosci za slowa i czyny i sie przedstawisz "Galu ANONIMIE"
Popieram przedmowce. I co myslisz, ze skoro podpisales sie tak jak ja to ktos pomysli, ze to ja pisalem te brednie? Wystarczy zerknac z jakiego adresu zostalo wyslane. Pozdro dla normalnych.
proponuje zakonczyc ta zenade ok?

kazdy decyduje za siebie ,jesli taka edytka zaprzecza tu sama sobie to juz tez jej sprawa.
jedno jest pewne -mozna wyzyc za 100 euro jedzac normalne sniadanko,obiad i kolacje! a tak w ogole to slyszal ktos o mensie?
hmm,nie wiedzialam ze studenci maja tyle czasu na to,zeby gotowac , albo delektowac sniadankami.
a ty edytko nie pluj na chlebek z serkiem,bo pewnie sama z glodnej kuchni jestes a podrzynasz tu wielka gwiazde,ktora je tylko rzeczy z wyzszej polki!
a w polsce to niby co masz?
na pewno kupujesz tam gdzie tanio,no ale jesli sie myle ,to ja nie wiem co w ogole taka bogata dama jak ty pisze tu z takim pospolstwem jak my??

no comment!

pozdro dla wszystkich poinformowanych:-)
wiesz so edytko, ty jetses naprawde zalosna.
spojrz na swoj post powyzej i przypasuj do niego te 200 euro mies.
jesli ty jesz raz dziennie to nawet za 50 da sie wyzyc!


sheilay,nie jest ci jej zal?
gruss!!!!
tschüssssiiiii
ha ha i inni o podobnym poziomie- nie bede z wami polemizowac, aczkolwiek uwazam, iz wasze wypowiedzi sa nieadekwatne i tona w brodziku intelektualnych niuansow.

malutka_de- mala i inteligentna. widac, ze czaisz studencki klimat i tez sobie umiesz radzic. co studiujesz?rowniez pozdrawiam :)
Ludzie czas nauczyc sie czytac. Wspolczuje tym, ktorzy was poprzyjmowali na studia. Chyba bylo tak duzo miejsc, ze trzeba bylo CZYMS zapchac dziure. Oprocz glupawej obrazy innych nie potraficie niczego normalnego powiedziec. I "ha ha" ma racje, wolnosc slowa ponad wszystko. Nie zgadasz sie z kims to na niego nie pluj! Ale taka damusia sheilay i jej przyjacioleczka widocznie tego nie pojmuja. Nic dziwnego, ze mamy za granica taka opinie jaka mamy, skoro reprezentuja nas takie osoby. Wspolczuje wam i nie zycze niczego dobrego w zyciu. Skoro nie macie szacunku dla innych to nie oczekujcie, ze inni beda go mieli dla was, skoro kazdy jest dla was grubasem, ma wielki tylek, jest glupkiem, jest zalosny i smieszny.
W dodatku jak widac, na pytanie ktore zadala tutaj jakas osoba, o te koszty wg sheilay wystarczylaby tylko jej odpowiedz, z reszta nikt juz sie ma nie liczyc, bo wystarczy, ze sheilay wyrazila swoje zdanie. A skoro sheilay mowi, ze tak ma byc i juz to Boze uchowaj i niech nikt juz nie wyraza swojej opinii, bo przeciez slowa sheilay sa swiete. Sheilay, dziewczynko, musisz przywyknac ze beda tacy ktorzy sie z toba zgodza i tacy, ktorzy zupelnie zaneguja to co mowisz. To jednak nie powod aby zaraz pluc na tych co sie nie zgadzaja. Byc moze zycie cie jeszcze tego nauczy.
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 67