testy na olimpiade niemieckiego z ostatnich 5 lat

Moglabym dostać również te testy??

[email]

jeżeli to nie sprawi kłopotu, to czy ja też mogłabym dostać te testy? [email] biiitte :)

cześć *kar_ola*
Czy możesz również mi przesłać te testy z niemieckiego?
Wszystko co masz.
Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam

jeśli dostaniesz wiadomość to proszę o potwierdzenie bo nie wiem czy to do Ciebie doszło :-)

hallo!
mam nadzieje, że "ogłoszenie" jeszcze aktualne ;-)
jak tak to i ja bym bardzo łdnie poprosiła o te testy ;p
na maila- [email]
z góry dzięki.

Czy ja też bym mogła poprosić o te testy, bardzo by mi się przydały.
[email] :)

Ja równiez proszę o te testy i pozdrawiam:)

oj jeszcze mój mail: [email]

Ja tez bym prosiła: [email]

ponawiam prośbę o testy...
mail:
[email]

Przeczytaj dokładnie cały wątek, to nie będziesz musiała ponawiać prośby :) .

ja tesh bym prosił o te testy z olimpiad karolkę:D
[email]
z góry dzięki:D

aaa dobra nie zauważyłam tego linka
sorry ;)

Jakby było można to ja też bym o te testy poprosił.

Móje-mail to: [email]

Z góry wielkie dzięki :)

podobniesz sa na tej stronie!!!

http://fudart.webd.pl/wordpress/?cat=93

Mogłabyś też mi je przesłać mój email to [email] proszę są mi bardzo potrzebne

hey! wiem ze troche czsu minelo ale czy jezeli jeszcze mozna to tez prosze o te testy
[email]
DZieki bardzo;**

http://files.getdropbox.com/u/695442/m/OOJN%2041%20roznych%20testow%2[tel]%20PDF%20wersja%2[tel].zip

jakie sa najlepsz sposoby przygotowania do olimpiady?

wyjechać na 6 lat do Niemiec ;-) inaczej marne są szanse na dostanie się do finału...

1. rozwiązuj testy z ostatnich lat (im więcej, tym lepiej)

2. wynotowuj sobie struktury, słówka itp. z tychże testów

3. jeżeli natrafisz na jakąkolwiek nową strukturę, to staraj się ją jak najszybciej zgłębić

4. równolegle staraj się dużo słuchać, czytać, surfować, oglądać - byle po niemiecku

5. poszerzaj słownictwo w oparciu o jakiś słowniczek tematyczny czy coś równoważnego

6. równocześnie staraj się jak najwięcej korzystać z zajęć w szkole; normalny niepier******** nauczyciel niemieckiego, o ile zauważy, że rokujesz nadzieje, każe Ci mniej lub bardziej odstawić materiał bieżący i zajmie się Tobą indywidualnie (indywidualny tok nauczania) - fajnie by było, gdybyś w miarę możliwości rozwalała testy w każdej wolnej chwili, nawet w czasie i tak nudnych, beznadziejnych i kaszaniastych lekcji w szkole (najsłabsi nauczyciele korzystają z "regularnych" podręczników i po tym ich można rozpoznać)

7. koniecznie przetraw Bęzę, Dreyera/Schmitta, na wyższych etapach także Scheiner/Hall

to jest tylko kilka rad stosowanych w szkołach dla cyborgów

mój "przedpisca" ma rację - do finału faktycznie ciężko się dostać i pobyt w Niemczech bardzo wskazany, ale nie zawsze, bo do II etapu można się dostać też bez podpisania Volkslisty :) - miałem sporo takich ludzi, a niektórzy i w finale się znaleźli, choć do Niemiec nie jeździli

tu już był niedawno wątek olimpiadowy w tym samym dziale, poszukaj ileś tam wpisów wstecz

Asgard: ręce opadają dopiero na ustnym w drugim etapie... i to jest dla większości samouków koniec przygody z konkursem, bo jak tu płynniej mówić po niemiecku od kogoś, kto mieszkał w Niemczech? nie powiem - ja sobie na finał nie zasłużyłem, bo ani to lektur żadnych nie przeczytałem, ani o Landeskunde krajów niemiecko-jęzcznych wiedzy nie mam ;) i mimo wszystko uważam tę olimpiadę za wielki pic...

Asgard: to ci, którzy dostali się do finału mieli albo świetnego nauczyciela, albo sami byli genialni...;-)

Mimo, że ta olimpiadka jest faktycznie picem (delikatnie mówiąc; to trzeba przyznać bezstronnie), to zawsze można ją potraktować jako fajne ćwiczenie, możliwość nauczenia się czegoś nowego w ogromnej dawce, przygotowania się do studiów filologicznych/maturki rozszerzonej/certyfkatów/studiów w Niemczech, popatrzenia się na młode jędrne cycki i nachlania się piwa przy okazji II etapu :) oraz rozwiązania minimum kilkudziesięciu porządnych testów w ramach przygotowań. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :). Jeśli mi się ktoś na II etap dostawał, to zawsze przynajmniej miałem pretekst, żeby postawić takiej osobie szósteczkę na semestr czy koniec roku (to w czasach, jak jeszcze byłem głupi i w szkole średniej pracowałem).

dzieki za wskazówki.jednak bezy sama nie dam rady zrobic.. ani innych;p z ssłuchaniem tez nie za dobrze bo aaz taka dobra nie ejstem a wsszytkie nagrania są dosyc trudne.. ( dlatego raczej nie wystartuje w olimpiadzie bo nie mam szans ale uczy ć sie moge)
ale jaki np. słowniczek tematyczny ppolecasz..?

ja bym to prędzej powiedział: certyfikat to takie przygotowanie do olimpiady... bo ciężej się dostać do finału, niż certyfikat zdać (pomijając GDS). A pozostałe etapy olmpiady to tak jak powiedziałeś: jedynie możliwość poznania nowych ludzi ;-) samemu też mam miłe wspomnienia, z tym, że mi tam było obojętne, czy dostanę się do tego finału, czy nie - na filologię się i tak nie wybierałem;p

Marika: nie poddawaj się tak szybko ;-) ja kończąc gimnazjum miałem ledwo 4 na koniec...

Rozumienia ze słuchu już od lat nie dodają, więc ten problem odpada, choć to oczywiście także ważna sprawność, którą niezależnie od olimpiady warto ćwiczyć, bo teoretycznie zawsze mogą sięgnąć po taki sposób sprawdzania wiedzy (regulamin tego nie wyklucza). Z kupnych słowników tematycznych dobre są z Kaniona (obszerne) lub Wagrosa (bardziej życiowe i pod kątem szkolnym). To drugie wydawnictwo robi porządne książki typu repetytoria tematyczno-leksykalne - to nawet jeszcze lepsze od słownika tematycznego sensu stricte. Do darmowych elektronicznych i do innych materiałów (np. słuchania z matur itp.) dokopiesz się na http://files.getdropbox.com/u/695442/m/index.html - na początek malutki podręczny słowniczek tematyczny ok. 5000 słówek o nazwie kodowej Balder 1.0 dla początkujących i średniozaawansowanych lub bardzo duży, coś ponad 12 000 słówek - zrobiony kiedyś przez ludzi z tego forum i zebrany do kupy przez moich studentów - o nazwie roboczej Asgard 1.0 (jeszcze jest we wstępnej wersji, ale i tak może się równać z niejednym kupnym).

mnie się w trakcie trwania testu pisemnego na drugim etapie XIII olimpiady córka urodziła, dobry był więc dzień, bo się przy okazji do finału też dostałem, ale to było w lepszych czasach, kiedy jeszcze tak nie szachraili

DZięki bardzo ;) przy okazji moze kupie cos z Wagrosa bo mają faktycznie dobre ksiązki a ten słownik twój już sciągnełam;]

MAciek: HEh,, dzieki za slowa wsparcia, ale niemieckki w mojej szkole mamy na fatalnym poziomie (pani opowiada nam o swoim synku :| ) i chce sie uczyć bo lubie niemiecki ale nie wiem jak sie zabrać jak ugruntowywac słowka zeby nie zapominać ( chciałabym w przyszłości znac tak niemiecki jak wy. ;) (marzyć zawsze mocna))


pozdrawiam was ;*