Bardzo przykre jest to, ze Narodowosc osoby w tym przypadku Polska, jest traktowana jak najgorsze zlo. To ze jest ktos POLAKIEM nie znaczy ze ma byc ponizany bo Pani ktora tak sie wyrazila tez nie ma pewnosci co ja jeszcze czeka w przyszlosci i moze sie zdarzyc ze w kazdej chwili noga sie jej powinie i tez bedzie zmuszona szukac pracy- bo jak znam zycie nie tacy biznesmeni ze szczebla najwyzszego w jednej chwili spadali na sam dol. Tylko niech ta Pani zastanowi sie jak sie poczuje , gdy ktos do kogo ona sie zwroci o pomoc zacznie ja ponizac przez to ze ma taka narodowosc jaka ma.Niestety nic nie trwa wiecznie a zycie plata czasem takie figle o ktorych widac ta Panie nie ma pojecia bo byc moze jest zbyt pewna siebie. A to niestety bardzo duzy blad. Trzeba byc realista i czlowiekiem dla drugiego czlowieka.Zdaje sie ze czasy dyskryminacji juz dawno minely. Ja Panu zycze ze swej strony wytrwalosci w ukladaniu sobie i rodzinie zycia w niemczech i nieprzejmowaniu sie takimi uwagami ze strony innych.