BZDURA: "polska zyje na totalnym zadupiu mentalnym, pelnym wstecznego patriotyzmu budowanego na leku i ksenofobii. i te negatywne cechy zastraszonego, katolickiego polaka, niestety pokazujemy na gruncie niemieckim nieakceptujac niemcow i ich sposobow zycia. teraz pewnie 100 ludzi swie ze mna nie zgodzi? jak juz chcecie atakowac mnie i moje poglady, to prosze o odpowiedzi racjonalne i na poziomie."
Dlaczego niby to jesteśmy "zadupiem" mentalnym ? To kretyńskie stwierdzenie!
To, że w Polsce broni się wartości chrześcijańskich, fundamentów rodziny - czy to niby świadczy o zaściankowości?
Czy przyjęcie Benedykta XVI - papieża Niemca świadczyło o antyniemieckości Polaków?
Czy Steffen Müller tak popularny w Polsce Niemiec może potwierdzić naszą "fundamentalną antyniemieckość"?
Czym to jesteśmy niby zastraszeni? Co niby pokazujemy na gruncie niemieckim?
To dobrze, że nie ma u nas obscenicznych parad gejów i lesbijek, to dobrze, że nie ma pseudomałżeństw homoseksualistów.
Czy taka "postępowa" Holandia - gdzie zarejestrowano partię PEDOFILÓW ma się czuć lepiej niż "zaściankowa" Polska?
Upadek i zagubienie moralne Zachodu jest zbyt dobrze widoczne.
Alternatywy dla wartości wypracowywanych przez pokolenia w ostatnich 2 tys. lat nie widać.