a kto zdawał DSD?????

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 187
poprzednia |
wrażenia? informacje? na pewno nie jest popularny... ale będę go zdawać.. ;-)
Zdawalam DSD II w tym roku w sesji zimowej we Wroclawiu. Przed egzaminem straszyli nas, ze jest trudny, ale nie bylo az tak zle. Wiekszosc mojej klasy uzyskala ponad 80 punktow na 100 mozliwych (taki wynik zwalania z egzaminu wstepnego z niemieckiego na germanistyke na UWr).
Glowna wada tego egzaminu jest jego dosc przestarzala formula: np. na pisemnym musisz strescic wybrany tekst w ok.250 slowach i do tego odpowiedziec na dwa pytania tez w 250 - takie zadania byly na maturze z niemieckiego na poczatku lat 80.! Wolno uzywac slownika niemiecko-niemieckiego (tez ewenement, ale raczej dziala na twoja korzysc). Z kolei na rozumieniu ze sluchu nie masz przed soba arkusza z pytaniami i musisz sam robic notatki, a potem odpowiadac na ich podstawie na pytania - co jest sprzeczne z zalozeniami nauczania jezykow obcych i nie wystepuje na zadnym innym egzaminie! Zas na ustny musisz przeczytac jedna z ksiazek z listy tych podanych przez komisje - mozesz zaproponowac swoja, ale komisja musi sie na to zgodzic - oczywiscie w oryginale. Na samym ustnym otrzymujesz krotki tekst, ktory najczesciej pochodzi z jakiejs niemieckiej gazety i dotyczy mniej lub bardziej aktualnej tematyki - sa teksty b.latwe ale sa i kosmicznie trudne. Test musisz strescic, potem jest do niego kilka pytan sprawdzajacych zrozumienie i 2-3 pytania do twojej lektury. Masz 20 minut na przygotowanie sie - niby duzo, ale w rzeczywistosci ludziom czasu brakuje. Aha - tekst powinien byc zwiazany z twoja lektura, np. moja kolezanka miala test o historii komunikacji miejskiej w jakims niemieckim miescie, a w jej lekturze (\"Homo Faber\" M.Frischa) srodki transportu odgrywaly dosc znaczaca role. Ale nie zawsze tak jest - np. ja mialam tekst bedacy omowieniem wynikow ankiety, ktora dotyczyla znajmosci praw czlowieka w Niemczech, ktory nijak mial sie do tematyki mojej lektury (\"Pachnidlo\" p.Suskinda). Ogolnie moge powiedziec, ze zeby zdac to trzeba duzo cwiczyc - zwlaszcza to strzeszczanie tekstow na pisemnym, ktore musi byc zawsze prowadzone w czasie terazniejszym i bez powtarzania slownictwa i wyrazen z testu (naprawde zwaracaja na to uwage i czesto zabieraja za powtarzanie punkty!). Warto tez cwiczyc ustne streszczanie tekstow wlasnymi slowami. Lekture na ustny tez trzeba przeczytac dokladnie, bo komisja sprawdza znajomosc fakto i slownictwa - i potrafi byc tu naprawde wredna i upierdliwa ;) Jezeli chodzisz do szkoly, ktora bierze udzial w programie przygotowujacym do DSD II to twoj nauczyciel i muttersprachler powinien miec komplet materialow do cwiczen.
Do zalet tego egzaminu moge zaliczyc to, ze zdaje sie go za darmo i ze wiekszosc niemieckich i austriackich uczelni uznaje, ze jego posiadacze moga studiowac w bez zdawania dodatkowego egzaminu z jezyka niemieckiego. DSD II uznaje tez kilka uczelni, np. na UWr - germanistyka, a na UAM lingwistyka stosowana (ale tu tylko wtedy, gdy jestes absolwentem jednego z dwoch wybranych liceow z Poznania lub jednego z Kalisza) - jest sie zwolnionym z czesci egzaminow wstepnych z maxymalna ocena czy liczba punktow. Poza tym moge powiedziec, ze wiekszosc osob zdaje bez problemow (trzeba miec 51 punktow na 100, a na certyfikacie nie ma podanej liczby punktow, ktora zdobyles, wiec liczy sie \"zdanie\":)).
Z tego co wiem, to DSD II zostal uwzgledniony wsrod certyfikatow omowionych na tej stronie, wiec dobrze poszukaj. Bylo calkiem sporo wartosciwych komentarzy i infromacji.
Powodzenia!
Ciekawe jest to, co mówisz na temat ustnej części egzaminu. Jak ja go zdawałam, a wcale tak dawno to nie było, bo na początku tego roku, mogliśmy sami sobie wybrać temat, pod warunkiem, że został on zaakceptowany. Ale może w Twoim mieście było inaczej.
W każdym razie warto go zdawać, mimo iż tak mało popularny. (Moja koleżanka mówi, że jest nic niewarty, ale to nieprawda.. Większość uczelni go honoruje)
Burza - wiem dwie mozliwosci: albo mozesz opracowac jakis temat albo przeczytac lekture. z tym ze we Wroclawiu pierwsza mozliwosc istnieje tylko teoretycznie - na wszelki wypadek sie o niej nie wspomina i nie znam nikogo kto by ja wybral, wiec nic nie moge na jej temat powiedziec :)
mialo byc \"wiem ze sa dwie mozliwosci\" :) pozno juz jest ;)
Hmm.. W takim razie u nas (czyli w Szczecinie) zrobili na odwrot. Tzn. wiedzielismy, ze mozna przeczytac lekture, ale jakos nikt tej opcji nie wybral. Wszyscy mieli \"wolne tematy\", moj np. brzmial \"Baustile des Mittelalters\". Dostalo sie tekst do ręki i 20 min na przygotowanie sie do streszczenia go (ale mnie trafilo sie 40 min. Myslalam, ze z nudow tam umre, ile razy mozna jeden krotki tekst czytac ! :P). Przewodniczacy komisji zadal pare pytan, ze 2, do tekstu i przeszedl do mojego tematu, ktory wczesniej przygotowalam. Łącznie zajelo to ok 20-25 min.
Rzeczywiscie juz pozno ;)
to suuper - czyli kazdy nauczyciel przekonuje do tego, do czego sie przygotowal :) ale powiem ci, ze u mnie wszyscy byli zadowoleni z wyboru lektur, bo mogli potem o nich napisac na maturze z polskiego :)
zdalam!!!!!!! :D:D:D:D i kamien spadl mi z serca;)))))
Skąd masz wyniki? Jak my nawet ustnych jeszcze nie mieliśmy.. ;)
Ja napoczatku chcailam sie do aitema zwrocic ..uwazam ze te egzamin wlasnie moze pokazac co umeisz z jezyka!!nie jak matura!!pewnei jzu ejstes po maturze i nie widziales jak nowa matura z niemieckiego wyglada...nie wiem jak kiedys bylo ale teraz to jest chore!!!nauczyceiole tez uwazaja za bezsebsowna ta nowa mature bo wszystko robisz wedgug klucza...mozesz napisac swietna prace itditd ale napiszesz za duzo nawet o 1 slowo dostajes 0 za forne, jak w poleceniu jest zapytaj a ty tak cos w czesci to spelnisz tez 0 punktow...niedziwie sie ze nauczyciela ciezo postawic tym ucznia mniej co widza ze ładnie napisali malo pk a tym gorszym wiecej pk...a DSD tam sie wypowiadasz...nie ma klucza..liczy sie twooja wena tworcza i znajomosc jezyka...na sluchaniu ze zrozumeiniem pytania tylko rozpraszaja a ty masz sie uczyc najwazniejsze fakty wyłapywac i ogolnego rozumienia...ja to uwazam za dobre i ogolnie ten egzam moim zdaniem ukazuje umiejetnosci jezykowe.....na ustnym my wibieralismy sobie tematy a do nich musielismy jakas ksiazke a na saamym egzam dostawalismy ten tekst ktory powinnien byc powiezany z naszym tematem ale czesto nie byl:)np...temat terroryzm a tekst o starzeniu sie spolecznosci:)....jescze wynikw nie znam..ale zycze wszystkim zdania!!!a pewnie zdacie!!pozdr
aitem była i jest kobietą ;P
Chodziłam do liceum 4-letniego (starej matury z niemieckiego nie pisalam, bo bylam zwolniona dzieki DSD II), ale wiem jak wygląda nowa matura z niemieckiego, bo mam stały dostęp do materiałów, jako że moja ciocia jest nauczycielka niemieckiego w liceum, a ja sama daję korepetycje dwóm maturzystkom, które bedą zdawały nową maturę z niemieckiego. (Nie uważam, żeby była ona jakoś specjalnie trudna - wszystko jest tylko kwestia wyćwiczenia umiejetnosci rozwiazywania nowomaturalnych zadan i tego, czy potrafisz czytac ze zrozumieniem polecenia!) W związku z tym wiem, jakie są najnowsze standarty i trendy w ukladaniu egzaminów językowych (zarówno certyfikatow, jak i maturalnych). I uwierz mi - forma DSD II jest przestarzała, bo stworzono ja kilkanascie lat temu i prawie bez zmian (bo jedyna zmiana bylo wprowadzenie Sachtextu jako dodatkowej mozliwości na pisemnym) przetrwala ona do dzis. Nie ma ona wiec nic wspolnego z dzisiejszymi standartami, na których opieraja sie np. ZD, ZMP, FCE, CEA czy egzaminy maturalne. Przy czym nie oznacza, że DSD II nie sprawdza twoich umiejetnosci językowych, bo owszem sprawdza, tylko w nieco przestarzały sposób...
Poza tym: na DSD II tez obowiązuja scisle okreslone reguly i do kazdej części egzaminu - takze do pisemnej - sa ukladane klucze (nasz Muttersprachler miał takie do testów z poprzednich lat i osobiście z nich korzystałam - wspólczuje ze Ciebie nikt nie uświadomił). Wiec nie mozesz napisac sobie tego, co ci podpowiada twoja fantazja i na co masz ochote. Jezeli np. nie zawrzesz w Inhaltsangabe tego, co wskazuje klucz, nie masz co liczyć na duzo punktów za treść.
A tak wogole to nie ma sie czym ekscytowac, bo jest jak jest i nie da sie tego zmienic. I DSDII i nowa matura sa do zdania, jeżeli naprawde dobrze zna sie niemiecki :)
:)sorry ze pomylilam Ceibie z facetem:)....a dalej moze DSDII jest przestarzale ale jak poruwnasz sobie z nowa matura??to sa dwa inne swiaty...klucze sa wszedzie...te z DSDII widzuilam ale i tak matura jest gorsza...chociaz w sumie jak piszesz to sie bardziej znasz ode mnie..ja tylko pisze mature i DSD i tylko stwierdzam jak czuje...jestem po DSD i probnej z niemca no i takei mam zdanie...tylko etraz zastanawiam sie jak wygladaja inne zertfikaty....moglabys mi napisac albo znasz jakos fajna stronke gdzie ejst napisane jak to wyglada??pozdr ale i tak uwazam ze DSD jest besser als nowa matura:)
Wybaczam pomyłke :)
Tu sa informacje ze strony Istytutu Goethego o ZD:
http://www.goethe.de/dll/prf/pba/zdt/deindex.htm
(aby uzyskac opisy poszczegolnych czesci egzaminu i przykladowe zadania do nich kliknij na Prüfungsbestandteile)
a tu o ZMP:
http://www.goethe.de/dll/prf/pba/zmp/deindex.htm
(analogicznie)
Poza tym moge ci polecic ksiazki wydawictwa Klett "Mit Erfolg zu Zertifikat Deutsch" i "Mit Erfolg zu ZMP" - sa w nich zadania i cwiczenia do wszystkich czesci tych egzaminow.
Tu jest link do nowej probnej matury z niemieckiego ktora byla w Krakowie. Moze ci sie przyda (poszczegolne pliki sa do sciagniecia/otworzenia z lewej na dole pod "Zobacz"):
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35803,2125573.html
Co do egzaminow organizowanych prez Cambridge, to nie mam takich dokladnych informacji jezeli chodzi o linki, ale na stronie angielskiej tego serwisu na pewno sa one dokladnie opisane, sa podane przykladowe zadania, itd.
PS. Nie wiem czy DSDII jest lepszy niz nowa matura, ale na pewno byl ciekawszy niz stara w woj. dolnoslaskim. Przynajmmniej czlowiek nie wiedzial dokladnie jakich tesktow sie spodziewac, jak trudnabedzie gramatyka, czym moga zaskoczyc na ustnym, itp. Bo stare matury byly przewidywalne az do bolu - powtarzajace sie co 3-4 lata całe zadania i teksty, powtarzjace sie tematy na pisemny, ciagle te same konstrukcje gramatyczne. Po rozwiazaniu kilku przykladowych matur, rozwiazywanie kazdej nastepnej nie zajmowalo mi wiecej niz 30 minut (bez wypracowania) :) a na DSDII byly momenty, kiedy zastanawialam sie, czy starczy czasu :)
:)ok..dzieki za inf...sobie poczytam:)pozdrawiam goraco papa
yeahhhhh..... narszczęsie DSD ustne już za mną!!! A tak się bałam i zupełnie niepotrzebnie, komisja była bardzo miła, zadawali w sumie łatwe pytania. U nas obowiązyje wersja z własnym przygotowanym wcześniej tematem, książkę też powinniśmy czytać, ale na egzaminie nikt o nią nie pytał:))) Pozdarwiam
ja już też mam wszystko za sobą :) ustne mieliśmy już na początku stycznia i naprawdę nie ma się czym martwic... ja też miałam przygotowac sobie temat, który jakkolwiek miał lączyc się z obszarem niemieckojęzycznym (Friedensreich Hundertwasser- das Leben und das Werk) i do tego przeczytac książkę niemieckojezycznego autora ("Stiller" Maxa Frischa) ... egzamin był naprawdę łatwy, komisja sympatyczna, nie czepiała się i starała się pomagać jak mogła :) no i wiemy juz "mniej więcej" jak nam poszło :D pozdrawiam
no i jak poszlo??:)ile masz pkt okolo??pozdr:)
Dowiedziałam się, że dobrze by było, gdybym zdała ten egzamin (chce studiować niemieckie prawo), tylko, że nie wiem, gdzie sie go zdaje. Szkołę srednią skończyłam 5 lat temu. Czy jest jeszcze szansa. Bedę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi!
czesc nie wiecie gdzie znalezc gotwoe opowaiadania z anglika i niemca zgodne z pytaniami na matursze 2005
jak wiecie to odpisujcie na [gg]
zdawalam DSD II w tym roku. bardzo prosty i przyjemny egzamin. naparwde, bardzo dobrze go wspominam, razem z wiekszoscia mojej klasy. wszyscy zadowoleni, nie zdala tylko jedna osoba. naprawde DSD II to pikuś. szczegolnie w porownaniu z matura dwujezyczna...
i tematy na ustny oczywiscie każdy wybiera sobie sam i z tego co wiem, jest tak w wiekszosci szkol. ja zdawalam w łódzkiej Ósemce (LO) w sumie to byl nasz obowiazek, bo klasa dwujezyczna.
i dla mnie to czasu przed ustnym bylo az nadto. na przeczytanie i streszczenie tekstu wystarcza 10 minut. I zaznaczam,z e to nie jest tylko moje zdanie, moi znajomi tez tak twierdzili
a i jeszcze jedno. Ta osoba ktora walnela to wypracowanie nie do konca wiedziala co pisze. Szkół dwujęzycznych (czyli tych "wybranych") jest w Polsce bardzo dużo. Nie tylko w Kaliszu i w Poznaniu, lecz również w Łodzi, w Warszawie i wielu innych miastach znajdują się oddziały dwujęzyczne - a to właśnie one zdają inną maturę i muszą zdawać certyfikat DSD II do którego są wyjątkowo dobrze przygotowywani w liceum.
a i jeszcze jedno - u nasz w szkole nam czytali wymogi DSD II i tam było napisane, że do ustnych trzeba mieć lekturę. Temat musi się mieścić w ramach tematycznych podanych przez KMK. Ale te ramy w rzeczywistości obejmuja wszystkie możliwe dziedziny. Lektura jest obowiązkowa i musi w jakiś sposób wiązać się z tematem.
Wiedziała, wiedziała... Ta osoba (Aitem) napisała, że aby dostać się na lingwistykę stosowaną w roku 2004 (post z 12 Lip 2004) trzeba było być mieć DSD i być uczniem wybranego liceum (tzw. egzamin łączony - pisałam kiedyś o tym w innym wątku), a nie, że tylko szkoły dwujęzyczne są w P-niu i Kaliszu. W tym roku nie obowiązywał egzamin łączony, miejsce na poznańskiej lingwistyce mieli wszyscy posiadacze DSD II (miejsce zdawania egaminu nie miało znaczenia). A, i jeszcze jedno, nie tylko w szkołach dwujęzycznych ma się możliwość zdawania DSD, ale i też w "normalnych" (czego jestem przykładem :D). Lista szkół na: http://www.zfa-polska.blink.pl/ .
DSD II to prościzna zero stersu i tylko strasza z poziomem trudności
Potwierdzam, że DSD nie jest takie trudne, moim zdaniem tylko ciut trudniejsze niż matura roszerzona:)) pozdro
hej wam wszystkim! ja w tym roku zdaję DSD II, bo moja szkółka bierze udział w tym programie. co do jakiejś lekturki na ustną, to nic mi nie wiadomo. cała moja klasa, która zdaje DSD II podawała we wrześniu tematy na ustną część egzaminu - warunek był jeden temat musi być na pograniczu spraw czy kwestii pol-niem, a czego będzie dotyczył to bez różnicy. po dwóch tygodniach odwiedziła nas przewodnicząca tegorocznej komisji z Wrocławia, żeby wypytać nas o szczegóły naszych tematów i rozwiać wszelkie wątpliwośći co do egzaminu DSD. powiedziała nam o terminach w grudniu [6-7] ale nie powiedziała nic o tym odnośnie prezentacji ustnej, która ma się odbyć w styczniu. czy ktos z was wie kiedy dokładnie???
wiem, że DSD daje wstępy na niekture uczelnie niem, ale żę na UWr to nie miałam pojęcia :( a czy na tamtejszą iberystykę [ hispanistykę] też???
chyba jest już późno --> niekt(u)re przez "u" bu ha ha
sorrki za błąd ;)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 187
poprzednia |

« 

Szkoły językowe

 »

Inne