Viadrina-"raz jeszcze, prosze"

Temat przeniesiony do archwium.
631-660 z 763
hej,hej ;D ;D ja tez bede w slubicach juz od 23 (ale nie na kursie ;D),wiec uwzględnijcie mnie w swoich planach wyjscia gdziekolwiek.
hmmmmm a ja wyobrazcie sobie jeszcze zadnego listu w sprawie akademika nie dostalam,ale w sumie mam mieszkanko ;D
a jeszzcze moje gg,jakby ktos pytal ;D 8169226 ;D
czyzbysmy sie znali brunetka12?? odezwij sie przy najblizszej okazji, pzdr. Jak dobrze ze ja juz mam te wszystkie rzeczy za soba. :)
Takie pytanie: co jesli sie ma z DSH mniej niz 33%? I ile czeka sie na wyniki?
jeśli ma się mniej niż 57 % to jest dupa.
Black_rose: co kryje sie pod pojeciem: doopa?? Czyzby niemozliwosc studiowania?
W takim razie...zalozmy: wplace 200euro itd a okaze sie, ze bede miec mniej niz 57% i co wtedy?

OOOoooOOOoo OoooOOOŁŁŁŁŁŁ:/
no wlasnie, jak wyglada sprawa z wynikami? jak dlugo musimy na nie czekac? i w jaki sposopsb dowiadujemy sie o nich?
Pozdro 600!

Asia
Logiczne, ze albo wysla ci list z info o twoim wyniku, albo wysla ci e-maila. Musza to zrobic do 12 pazdziernika, bo jak wynika z listu, ktory przyslali na temat dsh, to 12.10 jest czesc ustna dsh.nice:)xD
do Vasila:) mam prozbe widzialam ze na forum podawales nazwy ksiazek ktore moga nam sie przydac i z ktorych korzystasz, z tego co wiem kazda ksiazka ma swoje tlumaczenie w jezyku polskim, mogl bys podac autorow? , a moze ty sam korzystasz z polskich ksiazek (jak tak to jakich?) dzieki za odpowiedz:)
A ja mam takie pytanko: czy ze słownika można korzystać podczas całego egzaminu pisemnego czy tylko podczas określonej części, np. pisania tekstu ?
Jesli chodzi ci o egzamin dsh to mozna miec slownik niemiecko-niemiecki na wszystkich czesciach i trzeba wziac ze paszport:)
Juliazab, dziekuje za wyjasnienie.
Dobra... ;]
OGŁOSZENIE!!
26.09, godz. 16:00
SPOTKANIE Cel: zapoznanie sie, konwersacje (jasne, jasne lol %%%%)
Miejsce: Pod Amicusem
Jakby ktos mial wiecej inwencji, czekamy na propozycje...
Moje [gg] ... do soboty ;P
Niech moc bedzie z Wami :D
no to ja odwaze sie dopowiedziec, ze kazdy z uczestnikow tego forum moze zaopatrzyc sie w albo:
a) czerwona czapeczke
lub...
b) czerwona koszulke...


kto jak chce:)

smiesznie bedzie:D...

i ze ciesze sie bardzo:)
Do zobaczenia Brygado "Mussli"!!!
(niech mleko bedzie z Wami!)
Liczba przedmiotów jest faktycznie przerażającą.Pierwszy semestr jest jednak bardzo lajtowy -1 obowiązkowy egzamin, ewentualnie jak ktoś chce może pisać grundkursy, 2 już trochę gorszy , sporo siedzenia w bibliotece( i nie tydzień przed tylko miesiąc
albo i dłużej).
Dobierać to można sobie jedynie seminaria. Jednak nie jest tak źle jak to wygląda
- nie każdy przedmiot kończy sie egzaminem.Poza tym jeśli masz lic. z administracji to częśc przedmiotów powinni ci przepisać.
Co do meldunku we Frankfurcie to przedkłada się zaświadczenie z akademika ksero dowodu i to wszystko o ile dobrze pamietam, potem przysyłają jescze liste potrzebnych papierków- aby dostać zaświadczenie ,że jako student można legalnie pracować te 90 dni w Niemczech.
Koniec języka za przewodnika...-zapytasz się jakiegokolwiek studenta i Ci powie.
Sorry - to odpowiedź na posta Maćka z Poznania
Asia od kiedy jesteś komuchem? O_O
co tak pozno o tej 16? O ktorej konczycie pisac DSH?
Alicjo...przeciez DSH jest 28.09 a spotkanie ekipy 26.09...
dooobry,
nie jestem vasilem, ale i tak wam odpowiem ;P
Wiec jesli ktos nie zda DSH, to jeszcze nic straconego. Rok temu tez pare osob oblalo i zostali dopuszczeni do studiow warunkowo - pod warunkiem zdania DSH w semestrze zimowym, czyli gdzies w styczniu. Aha, i w takim wypadku chodzi sie jeszcze na kurs uzupelniajacy. Ale na razie uszy do gory :D bo statystycznie rzecz biorac, wiekszosc zdaje.
A co do ksiazek po polsku.... eeee... ja takiej hybrydy jeszcze nie widzialam, choc moze juz ktos prywatnie dokonal jakiegos przekladu. Ksiazki do niemieckich przedmiotow sa, sila rzeczy, napisane po niemiecku. Niektore bardziej, niektore mniej zrozumiale. Pierwszy miesiac i tak jest na wyprobowania ksiazek. Zreszta i to wam ktos powie na ktoryms wykladzie. Ja bym poradzila isc do biblioteki i wziasc kilka. I popatrzec, co pasuje. Dla osob slabszych jezykowo, najlepszy bedzie beck Verlag. Ale macie jeszcze i na to czas.
Poza tym jesli ktos i w pazdzierniku nie bedzie sie czul pewnie jezykowo, to Sprachenzentrum organizuje (chyba nawet darmowy) kurs niemieckiego prawniczego. Mi na to sie akurat nie chcialo chodzic, a zdania wsrod znajomych byly podzielone. Moze pojdziecie, to zobaczycie ;P
Pozdrawiam
vasil sie nie odzywal, bo byl chory :P
ale dziekuje bardzo, ze mozna liczy na innych studentow prawa, ktorzy doradza i pomoga! "To jak, pomozecie? Pomozemy!!! ", to Gierka, bo jak jest lekko komunistycznie z tymi koszulkami i czapeczkami czerwonymi niech i bedzie jakis wodz!

Eee, na zadne pytanie nie musze odpowiadac, no i dobrze :P
Ale mam taka prosbe, zostawcie mi troche musli, ja przyjade do was dopiero 8 pazdziernika. Prosze!!!
spox, zostawimy Ci resztki :P
buu, buu... ale przechowujcie przynajmniej w suchym i chlodnym miejscu.
Witam!

Nazywam sie Wojtek i jestem z Kielc. Od jakiegos czasu obserwuje ten watek, ale dopiero teraz postanowilem sie wlaczyc do dyskusji. Tez dostalem sie na GPLaw, ale jak wiekszosc z Was myslami jestem chwilowo przy DSH:/ Mam pytanko do znawcow: gdzie mozna dostac zeszloroczne viadrinowskie DSH? W internecie az roi sie od Muster-testow, ktore poza tym ze sa "wzorem" to roznia sie praktycznie wszystkim...;p A moze to nawet lepiej ze nie wiadomo czego sie spodziewac...lepsza slodka niewiedza niz chociazby przeciek ze bedzie o np. (Boze uchron!) klonowaniu pomidorow;)

Dla wyjatkowo zdenerwowanych egzaminem...nie trzeba sie bac ze sie nie zda.Mowi sie o progach procentowych,uciazliwym kursie doszkalajacym, ze ma sie jeden semestr na zdanie a potem "raus!"...wcale tak nie jest.Prawda jest taka, ze mozna zdawac tyle razy ile sie chce - a dokladniej tyle razy ile jest Unis w Niemczech. Slyszalem o ludziach ktorzy po niezdanym DSH jechali sobie na inny Uni i tam w odpowiednim terminie podchodzili do DSH. Po zdaniu za ktoryms zamachem DSH wracali szczesliwi na uczelnie z papierkiem i mieli problem z glowy.I chyba dlatego Pani prowadzaca wyklad(razem z Vasilem dla ktorego szacuken za dobra robote na tym forum!) na dniach otwartych na EUV miala problem z wyjasnieniem tej kwestii;) Dlatego glowa do gory!:)

Przybywamy razem z black_rose 26.09. I co tu wiecej dodac...Let's paint the town red!(Doslownie i w przenosni, prawda Asia?;) ) Pozdro dla Wszystkich!
Co ja widze??? Potezne natarcie osob z Kielc!!! Dobrze, dobrze. Odnosnie wypowiedzi brunetki12. Sa ksiazki, ale wiem ze wiekszosc korzysta ze skryptow. Co kto woli. Ja osobiscie czytam ksiazki, chociaz na poczatku nie bylo latwo. Slownik prawniczy w dlonii i jazda. Skrypty sa dobre na rozgrzewke. Dla ogolnego pojecia i rozladowania stresu (odrzucenia mysli: Co ja tu robie?? A moglem sobie spokojnie w rodowitym jezyku studiowac w mojej miescinie, przy mamuni i tatuniu) :) Nadszedl w koncu taki dzien ze juz normalnie sie czytalo. I to co moj przedmowca o DSH powiedzial, to prawda. Nie ma problemu z DSH. Znam chlopaka, ktory nie zdal za pierwszym razem, za drugim takze, pojechal sobie do Berlina, bo akurat sie egzamin DSH w tymze to miejscu odbywal, tam zdal i wrocil z papierkiem. I wcale go nie wyrzucili z Viadriny, ze oblal drugie podejscie. Jesli komus sie przydarzy podobna sytuacja, trzeba po prostu pojsc do sekretariatu, czy to innego miejsca, gdzie sie tym zajmuja i porozmawiac, powiedziec jaka jest sytuacja, ze DSh np w Berlinie (slyszalem ze tez w Polsce robili) bedzie robiony. Strach ma wielkie oczy!!! A ty brunetka12 mialas sie ujawnic, i co?? pzdr
Jessu...ludzie dzieki Wam jestem spokojniejsza o to DSH..uff:)

..a co do tego czerwonego kolorQ to serio mowicie?? lol..czerwona to mam tylko "bluzke imprezowke":p

Vasil: nie boj zaby- zostawimy okruchy:p
A może ktoś napisać czy to prawda, że jeśli się nie zda części pisemnej DSH to się też nie podchodzi do ustnej ? Aha i ile w końcu trzeba mieć procent, żeby zaliczyć część pisemną ?
Tak to prawda. Zeby isc na czesc ustna trzeba miec minimum 55%. Przy 55% z czesci pierwszej trzeba wtedy miec 100% z ustnego. Jesli ktos ma wynik w granicach wiecej niz 55% do 67% to proporcjonalnie zmniejsza sie granica jaka trzeba osiagnac z ustnej czesci. Zwolnionym z ustnego sa ci, ktorzy zdobyli 67% i wiecej. Nastawiajcie sie na pierwsza czesc, tak dobrze radze. Slyszalem rozne rzeczy o tematach rozmow na ustnym, ale nie mowie tego zeby was straszyc :)
Do kolegi z roku z ksywka na R., ktorej nie moge zapamiętac: Ja sie mialam ujawnic?? Nikomu nie obiecywalam ;P ale loooz, na innych forach wpisuje sie jako sky_must_die, jestem z Polski Srodkowej, z miasta znanego ostatnio z wyczynkow Leszka Millera( apage satana!) :P
Ja tam bede trzymac kciuki za DSH i zgadzam sie z przedmowca z Kielc, ze najlepszy jest pierwszy termin i nie ma co liczyc na ustny. O nim rozne legendy kraza, ale i tak bedzie dobrze.
A co do ksiazek... ja tam tych skryptow nigdy nie czytalam i nadal ich nie polecam. Pierwszy semestr jest, moim zdaniem, celowo troche lajtowy. Nie tylko po to, zeby sie zintegrowac, ale tez po to, zeby zobaczyc, jakie ksiazki czyta sie dobrze, a jakie wchodza opornie. A jak sie okazuje w trakcie, wyniki na egzaminach wcale nie zaleza od umiejetnosci jezykowych.
Temat przeniesiony do archwium.
631-660 z 763

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie