Sluchajcie, ale jak ja pisalam maila do tej Pani od spraw polskich studentów to ona w ogóle nie wiedziala jak wyglada rekrutacja i mowila mi,ze wszystko wykonuje za nich uni-assist wiec dla mnie to jest troche pokrecone i po tym liscie z uni-assist jestem dobrej mysli ;-) Poza tym jestem zszokowana jak szybko za kazdym razem dostawalam odpowiedz, po kilu minutach, nie wiem czy na polskiej uczelni w ogole bym sie jej doczekala...
A Aleksandro wracajac do sprawy akademika, powiem szczerze, ze dla mnie, bardziej ryzykowne jest mieszkac z kims w dwojce (no bo juz to gdzies pisali, ze szanse na dostanie jedynki sa niewielkie na pierwszym roku) niz wynajecie mieszkania i wlasny pokoj zamykany na klucz :-)